sobota, 8 marca 2014

tulipany kontra...pragmatyzm

Tak naprawdę różnice między nami a meżczyznami, jeśli chodzi o postrzeganie świata, problemów życiowych i ich rozwiązywania będą ,bo mamy całkowicie różną psychikę.I na siłę nic tu nie można zrobić.
Na pewno łatwiej by nam,kobietom było,żeby mężczyźni czasem zastanowili się co do nas mówią.
Bo na przykład powiedzenie - kupiłem CI odkurzacz,kupiłem CI pralkę,odprowadziłem CI synka do przedszkola - to typowo błędne rozumienie partnerstwa w związku. Popatrz kochanie, zdaje się mąż, ojciec powiedzieć, jaki ja jestem dla ciebie dobry... tak jakby pralka tylko babskie ciuchy prała, odkurzaczem nie jego mieszkanie posprzątała,a dziecko tylko JEJ było i on w ramach pomocy poszedł z nim do przedszkola.
Ja niejednokrotnie słyszałam to w małżeństwie,teraz słyszę jak znajome mówią o swoich mężach.
Tu przyklejono nam kobietom już na stałe plakietkę robota wieloczynnościowego,a on, mężczyzna jest nam nawet od czasu do czasu gotowy pomóc...I fajnie,nie jest źle...:D
I tu chyba dłuuuuugo nic sie nie zmieni. Ta filozofia, bo to,że nam pomagają, nie podlega dyskusji.
Jeśli chodzi o kupno kwiatka,o......to już słyszałam niejednokrotnie - co wy w tych "haberdziach"widzicie, po paru dniach zwiędną, żadnego pożytku. I to jest właśnie przykład  męskiego pragmatyzmu, technicznego, konkretnego podejście do życia...D

Kiedy wczoraj w autobusie jeden z nich wiózł, pewnie do pracy wiąchę kolorowych tulipanów,od razu raźniej mi się zrobiło...nie jest z nimi mężczyznami tak źle .;-)

TULIPANY są piękne ,tak poza nawiasem...
/ zdjęcie z netu /




***** 
a najważniejsze jest to, że i tak............ale o tym najlepiej zaśpiewa Mistrz






23 komentarze:

  1. ja dostałam róże i z tego powodu cieszę się i to fest:)))Krakowianko facetom jak nie powiesz konkretnie o co chodzi to nie ma co liczyć na to ze sie domyślą:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to akurat wiem,wiem Elu...haha

      Usuń
    2. No właśnie. To zdawałoby się jest takie proste :D

      Usuń
    3. zdawałoby się Urdenie....D

      Usuń
  2. Kupilam sobie dzisiaj bukiet tulipanow i 5 zonkili. tutaj takiego dnia nie obchodza, wiec nie mam na co liczyc. Kobiety lubia kwiaty i nie ma nas co pytac coz my w tych haberdziach widzimy. Lubimy dostawac kwiaty bez wzgledu na wiek.
    Pamietam 85 letnia ciotke, ktorej nie widzielismy dobre 20 lat. kiedy sie dowiedzielismy, ze jednak zyje ( za granica mieszkala, kontakt sie zerwal) postanowilismy ja odwiedzic, akurat z rodzicami bylismy tam po wielu latach w odwiedzinach. moja mam wpadla na pomysl aby kupic jej bukiet roz. spakowalismy torbe. Roznosci jej przynieslismy a ona zadowolona byla wlasnie tylko z tych roz. na koniec wizyty powiedziala, ze przeciez mlode kobiety obdarza sie kwiatami, a ona stara dostala. I ze cieszy sie bardzo:)) Taka przyjemna chwila przyjemnosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kwiaty zawsze nam,kobietom sprawiaja wiele radości...ja je wolę niż prezenty...i tak w ogóle od zawsze i bez okazji je sobie kupuję...

      Usuń
  3. Kwiat, niby nic, a jednak coś wspaniałego i poruszjącego emocje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Caddi,gdyby tak większość menów myślała,ech...

      Usuń
  4. Witaj :)
    Pięknie pozdrawiam w Dniu Kobiet :)
    Czyżby zbieżność tematu? zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o...to ciekawe Morgano,lece do Ciebie...
      pozdrawiam miło.

      Usuń
  5. Ciągle twierdzę, że mój Stary Truteń jest z innej bajki;-)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to zazdroszczę Trutniowa,bywają rodzynki zatem na tym świecie...
      pozdrawiam miło.

      Usuń
  6. Wszystkiego miłego w dniu Waszego święta. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dzięki,dzięki Kacprze...:-)

      Usuń
  7. A dzisiaj ponoć dzień faceta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem dlaczego, ale M. znacznie lepiej ode mnie opanowała pralkę. jakieś wrodzone zdolności?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,na pewno wrodzone zdolności...D
      a tak przecież lubicie techniczne nowinki...D
      pozdrówki.

      Usuń
  9. Nie narzekaj Crackie, bo jakby faceci byli w 100 % pragmatyczni, to nigdy żadnych kwiatów kobietom by nie kupili /bo po co, skoro za parę dni zwiędną, a do niczego praktycznego się przecież nie nadają? :P/.
    A skoro jednak kupują, to jakiś tam ślad romantyzmu jednak w nich gdzieś tam głęboko siedzi, co z punktu widzenia kobiet jest jednak nieco pocieszające :D
    A skoro już muzycznie Mistrzem przemawiasz, to ja też uderzę w ten sam deseń, aby muzycznie udokumentować to, co wyżej napisałem :)
    http://youtu.be/QJY2Vx7dckQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i na szczęście nie sa w stu procentach pragmatyczni,jak piszesz,ale czasem tak coś powiedzą,że nie wiadomo jak to odczytac,haha....ale nie jest tak źle,a ponarzekac troche można...a co...D
      ale udokumentowałeś to,jak najbardziej,bo na te chwile,Mistrz Grechuta jest synonimem wrażliwego faceta...jego utwory są urzekające swoją prostotą,wżerają się w serce...i zostają ....
      pozdrawiam:)

      Usuń
  10. A dla mnie kobieta ma zawsze święto!!! Pamiętajmy o tym panowie. Piękna muzyka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piękne hasło,podoba mi sie,haha
      a klasyka,zawsze najlepsza Zbyszku...
      pozdrawiam.

      Usuń