Niemniej jednak Wielkanoc bardziej skłania do przemyśleń na temat męki Pańskiej, nad sobą i swoim stosunkiem do wiary, skłania też do chęci zmian w nas samych, tak myślę.
Pamiętam, kiedy obejrzałam film w kinie, parę lat temu, pt. PASJA w reż.Mela Gibsona....ja wtedy tak naprawdę dojrzale przeżyłam Drogę Krzyżową. Wizja reżysera uruchomiła, pobudziła moją wyobraźnię, pomijając pewne sceny, które mogły wydawać się tylko efektami wymyślonymi, to uważam, że cofając się myślami do tamtych czasów historycznych, tak mogło być. Ukrzyżowania dość długo były stosowane wtedy jako kara, jak i biczowanie, chłosty, a materiał na te bicze, był dośc solidny i wymyślny...
Powaga, rozmyślania,ale i WIELKA RADOŚĆ w sumie,bo to święta radości, wielu pięknych obrzędów regionalnych, radości ze Zmartwychwstania.
I co jest ważne, najważniejsze w tym święcie, żeby cieszyć się ze Zmartwychwstania - trzeba...wierzyć.
Tej wielkiej Radości Wszystkim życzę, Pogody Ducha,
bo tej pogody za oknem chyba zabraknie..i przede wszystkim
)
i niech zabrzmi...Alleluja, w każdym języku wyraża... to samo.:)
Zawsze jak słyszę tę piosenkę to przeszywa mnie dreszcz zachwytu:) tego zwycięstwa życzmy sobie wzajemnie oraz wewnetrznego spokoju i harmonii który tak naprawdę jest kluczem do szczęścia.
OdpowiedzUsuńA niech cię Krakowianko ktoś wydynguje w te świeta:))
Życzenia dość konkretne:-)
Usuńtak Caddi i czuć na odległość,że szczere,hahahaha
UsuńTo wszystko krakowianko ku zdrowotności:))
Usuńhaha,aleś mnie rozbawiła Elu...i żadne mi tu wydyngowanie...o,nie...;))
OdpowiedzUsuńco do utworu,to mnie też zawsze przeszywaja dreszcze...a te dzieciaki na klipie włożyły w to śpiewanie tyle emocji...niesamowite...
pozdrawiam miło,Wesołego Alleluja .
Jezus mogl sie narodzic, mogl nauczac, mogl chodzic od miasta do maista i uzdrawiac, czynic cuda, ale jezeli nie zmartwychwstal to nasza wiara ( wiara chrzescijan) jest bez sensu...pusta. Zmartwychwstanie to najwieksze wydarzenie i najlepsza nowina jaka moze otrzymac czlowiek:)) Po prostu smierci nie ma:)
OdpowiedzUsuńtak Aniu...bez wiary w Zmartwychwstanie, nie ma sensu mówić,że wierzymy...dlatego te święta są tak ważne dla nas,chrześcian...
UsuńTego wewnętrznego spokoju i miłości jaką możemy obdarować,życzę z całego serca
OdpowiedzUsuńRADOSNEGO ALLELUJA
dziekuje Alinko, niech te Święta przyniosą nam Radość...wzajemnie...
UsuńWesołego Alleluja.
Pogodnych i radosnych świąt Crackie, oddechu od codziennych zmartwień i trosk, za to jak najwięcej spokoju i wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńdzięki Smurffie i wzajemnie,Wesołego Alleluja.
UsuńMarysiu - życzę Ci Najpiękniejszych na świecie Świąt Wielkanocnych :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje Jadziu i wzajemnie,Radosnych Świąt:-)
UsuńWiara to nieraz wszystko co nam zostaje.Co trzyma nas przy życiu.Chociaż każdy z nas wierzy po swojemu.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o Pasję,jak dla mnie za bardzo brutalna.Nieraz umiar jest wskazany
masz rację Almiro,każdy ma prawo wierzyć po swojemu,jak czuje tam wewnątrz...
UsuńPasja ,według mnie musiała być taka brutalna,by wstrząsnąć,bo tak naprawdę droga na Golgotę była okrutna...to były czasy okrutnych kar, nie oszukujmy się,nie traktowano wieźniów delikatnie...przypomina mi sie od razu film Gladiator i wypuszczanie dzikich zwierząt na bezbronnych więźniów...rzeź i krew lała sie strumieniami...
dostało się Gibsonowi od krytyków,ale stworzył dzieło niebanalne...
to moje zdanie i każdy ma prawo do swojego,oczywiście...
pozdrawiam miło.
dodam jeszcze...Pasję oglądałam tylko w kinie,nie potrafiłam jej oglądnąć po raz drugi,a była kilka razy w tv...ale nie żałuję...potrzebny był mi ten wstrząs...w jakiś dziwny sposób,potrzebny....
UsuńDziękuję za piękne życzenia. Również ode mnie wszystkiego dobrego, spokoju i radości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń