niedziela, 12 kwietnia 2015

o kawie można...zawsze



O kawie napisano chyba już wszystko.
Ja osobiście najlepiej lubię expresso, ale na co dzień, w pracy piję naturalną, bez mleczka, słodzoną,czyli mała,czarna  i słodka.
Znalazłam kilka ciekawostek o kawie w necie:

Dlaczego kawa pobudza?
Kofeina m.in. blokuje receptory znajdujące się w mózgu, do których namolnie przyłącza się adenozyna, hormon wywołujący senność i uczucie zmęczenia, uniemożliwiając tym samym jej działanie – czujemy się bardziej pobudzeni i skoncentrowani.
Czy opary  kawy chronią komórki?
Amerykańscy naukowcy odkryli, ze opary unoszące się z filiżanki kawy, zawierają antyoksydanty, chronią komórki przed wolnymi rodnikami – cząstki  niszczące tkanki i mogące wywoływać takie schorzenia, jak choroba Alzheimera.
Czy kawa likwiduje zapach z ust ?
Czarna kawa nawet o 90 procent hamuje wzrost bakterii, które powodują nieprzyjemny zapach z ust. Nie wiadomo jeszcze, jaka substancja czynna steruje tym efektem. Gdy tylko naukowcy ją zidentyfikują, mogłaby znaleźć zastosowanie w płynach do higieny jamy ustnej.
i coś dla zmotoryzowanych...
Czy kawą można również tankować?
Brytyjscy inżynierowie zbudowali samochód, który nie jest napędzany benzyną, lecz kawą.
Samochód ma piec, który z łusek ziaren kawy produktu ubocznego procesu palenia kawy  wytwarza tlenki węgla, wodoru oraz metan. Tak zwany Coffe Car osiąga prędkość 100 km/h

I tak o kawie można by dużo pisać, na pewno nie ma jednoznaczności co do jej szkodliwości między lekarzami, dietetykami. Smakosze są jej wierni. /to ja na przykład./ Każdy ma swoją ulubioną kawę. Ponoć najsmaczniejsza jest mieszanka - 80 proc.Arabiki  i 20 proc.Robusty.
Jedno jest pewne - kawa jest smaczna, jest naszym budzikiem porannym, możemy ją pić na wiele sposobów, z różnymi dodatkami -spienionym mleczkiem, śmietanką i dalej będzie smakowała jak...kawa.
Pamiętam, jak dawniej to tylko kawę Fort można było dostać, sama się sobie dziwię, że "toto" piłam, a potem pokazała się Wiener Caffee, mieliło się samemu w młynku i była pyszna, aromatyczna.



Znalazłam nawet kawę, która mogłaby rano zbudzić w kimś /na przykład we mnie/ prawdziwego smoka...
ależ niektórzy mają zdolności :)) 
 "Jeśli nie chcesz mojej zguby, smoka w kawie daj mi luby", tak jakoś mi się wyrwało, bo taką zwyczajną kawę, to każdy może zrobić, a nie? ;))





a tu krótki filmik jak udekorować kawę :



No to smacznego wam życzę i nie bójmy się kawy,że nam zaszkodzi, pijmy ją zawsze w niedużych filiżankach, łagodniejszą z mleczkiem i jak możemy, z ekspresu ciśnieniowego.Niekoniecznie z bitą śmietaną, bo wtedy kawa robi się...bombą kaloryczną...;)


25 komentarzy:

  1. O tych oparach kawy zabrzmialo bardzo interesujaco:) Chyba zaczne wciagac kawe przez nos... podziele ja na dzialki i do przodu .... albo inhalacje kawowe zastosuje ;) Coz czlowiek nie zrobi aby uchronic sie przed wolnymi rodnikami:))
    Im dluzej pijam kawe tym czesciej chce mi sie od niej odpoczac, a moze to sprawa wyboru? Za duzy kawowy wybor. Kiedys to byla jedna i po sprawie. Czlowiek sie cieszyl, ze ja ma i byl wierny jak pies- zawsze wracal . A teraz to sie towarzystwo rozbisurmanilo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja o tych oparach tez pierwszy raz czytam...ale pijac kawe wdycham,czyli jest wszystko w porząsiu,będe zdrowsza zatem, według naukowców......;)

      Usuń
    2. niejaki Michał Tombak, taki spec od zdrowotności, kiedyś coś pisał o lewatywie z kawy...
      to tak gwoli uzupełnienia, bo skoro kawa do dzioba, do nos, do ucha, to niby dlaczego nie do d....? :D

      Usuń
    3. no bez...przesadyzmu,haha...ale dodam,że można sobie peeling twarzy zrobić z fusów,pozostałych po niesłodzonej kawie i coś tam jeszcze dodać...

      Usuń
  2. Piewszą czynnością kiedy rano wstaję jest wstawienie wody na kawę.Lubię ją pić a przy tym zapalić papierosa.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się od paru lat udaje rano kawa już bez papierosa... ;-) Musi być duża, mocna, czarna i słoooodka!

      Usuń
    2. ja tez bez papierosa...i czarna,słodka...ale nie ulipek,haha

      Usuń
  3. Mnie nie zawsze udaje się rano wypić kawę, bo często ją solę zamiast słodzić.:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha...to mam pomysła...Jadziu,kupuj rafinadę,droższa,ale nie pomylisz...
      ale...szczypta soli dodana do kawy,podobno wzmacnia jej smak...ale szczypta,powtarzam...hahahaha

      Usuń
  4. zapomniałaś o kawie pozyskiwanej z kupy łaskuna, zwanego cywetą /nie wiedzieć czemu mylonego z lisem/... a chyba jest o czym wspominać, bo to drogie rzeczy ponoć są...
    pozdrawiać :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o cholerka...aż poczytałam w necie...i jest,jest kawa z tego pseudoskunksa...hahaha, bo nie trawi ziaren kawowych,a smrodzi ze strachu jak skunks,a takie sympatyczne zwierzątko...jak to pozory mylą...hahahahaha

      Usuń
  5. Ja jestem uzależniona od kawy to chyba rodzinne, bo wszyscy wolą w mojej rodzinie kawę niż herbatę. Powoli staram się odzwyczajać od tego napoju, bo wbrew pozorom bardziej mnie kawa usypia niż pobudza. Na śniadanie piję zieloną herbatę a potem czerwoną.
    Lubię także zieloną kawę przyzwyczaiłam się do tego nietypowego smaku. A kawę najbardziej kawę z taką pianką lub puszystym mlekiem np. dobre cappuccino …;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo lubię kawę,ale...nie jestem az tak uzależniona,często popołudniu już jej nie piję...co ciekawe,podczas np.choroby,typu przeziębienie,odrzuca mnie od kawy...
      a kawy zielonej nie piłam jeszcze,muszę spróbowac...

      Usuń
    2. No i popatrz "Dzieciaku" ilu jeszcze rzeczy w zyciu nie sprobowalas, ile jeszcze rzeczy w zyciu musisz sprobowac:))) Wszystko przed Toba:))

      Usuń
    3. Aniu,pytanie,czy zdążę...hahaha

      Usuń
  6. Super temat. Podobno jedna kwa w ciągu dnia ma właściwości lecznicze. Ale od kawy jednak wolę herbatę, na tysiąc sposobów. Pozdrawiam miło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubie herbatę,ale wolę kawę jednak,np.przey jakimś spotkaniu,pogawędce...na pewno sa różne sposoby parzenia herbaty,dobra herbata to tez napój wspaniały,zgadzam się...i różne jej odmiany...
      pozdrówki:))

      Usuń
  7. Czyli wygląda na to Crackie, że jesteś osobą uzależnioną.
    Na szczęście tylko od kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie Smurffie,to nie jestem,na szczęście uzależniona od kawy,ale bardzo ją lubię,przy spotkaniach towarzyskich jest dla mnie nieodzowna wręcz,ale często jedna kawa dziennie mi wystarcza...o dziwo,haha, ale jest tak dużo innych napojów,że można wybrac,przebrac...i nie myślę tu o tych...wyskokowych:))))

      Usuń
  8. Najdroższą kawą jest pozyskiwana z odchodów słonia. Pisałam o tym na blogu http://bezpukania.blog.pl (Lud ciągnie do luksusu ). Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę...o kawie można rzeczywiście dużo...dzieki za wizyte Ultro;)

      Usuń
  9. Ja wypijam dwie kawy dziennie.Jak się budzę i tak z trzy godziny później.Z mlekiem i bez cukru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli najpierw diabła, a potem...słabszą, bo bez kawy nie da sie...tak jak u mnie...;)

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi też najbardziej z wszystkich kaw smakuje espresso :). Doskonale mnie pobudza każdego poranka. Espresso podaję zawsze w specjalnych, małych filiżankach 70ml, które nabyłam swego czasu na https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/filizanki. Pamiętam także o pozostawieniu na wierzchu delikatnej pianki, dodającej smaku całemu napojowi. Odpowiednio dobrana filiżanka sprawia, że każda chwila spędzona na degustacji kawy jest wyjątkowa oraz pełna elegancji.

    OdpowiedzUsuń