moje refleksje...
Szczęście jest tuz za rogiem... czasami tylko na wyciągnięcie ręki:-)
tez tak uważam i sobie nabazgrałam coś optymistycznego: Dpozdrawiam miło Caddi
jest przy nas, czasem tak blisko, że nie zauważamy
właśnie Brunecie...patrzymy za daleko....za wysoko....
Tak:) Problem w tym, ze to wszystko jest tak ulotne , nieuchwytne i kruche ...ze nieswiadomi chwil szczescia jestesmy- i chyba wlasnie tak byc powinno:))
cos w tym jest Aniu,ta nieświadomość czasem nam coś...uświadamia,ale jest to tak ulotne...
Nie dostrzegamy tego, co jest, gdy jest,ale dostrzeżemy, gdy tego zabraknie.Tacy my są :)
szukamy,narzekamy...ale właśnie tego brak...otwiera nam oczy,to prawda...
Piekny wiersz. Tylko "kawę" zastąpiłabym "herbatą"
dziękuję Ismenko,zapomniałam,ze ktos może woli herbatke od kawy...Dech...dzisiaj otwarłam okno,a tu leje deszcz,niestety...
Piękne...Kilka słów a tyle w nich treści...
dziękuję Violu,ptaku niebieski...:-)
Piękne słowa. Żeby być szczęśliwym, trzeba dawać szczęście... Pozdrawiam :)
to prawda Zbyszku,a szukamy nieraz zbyt trudnych odpowiedzi,gdy proste sa obok...
I trzeba mieć jeszcze bliskie osoby - tak jak Kubuś Puchatek:-))
otóz to Jadziu...otóz to..Kubus Puchatek,to szczęściarz...
Ooo... Crackie wróciła do pisania wierszy na blogu... i od razu jakby cieplej się tutaj zrobiło... a może to promyczek szczęścia zaświtał? ;)
oj tam,zaraz wróciła...czasem tak mam,hahamiło mi,że zrobiło się cieplej...bo za oknem okropna pogoda...
Szczesicie jest, bo bez niego, coz warte byloby zycie...J.
tak Judytko,to prawda,życie nie miałoby sensu...
Powiało radością, ładny wiersz, serdeczności zostawiam.
Alinko,jak miiło:)
Szczęście jest tuz za rogiem... czasami tylko na wyciągnięcie ręki:-)
OdpowiedzUsuńtez tak uważam i sobie nabazgrałam coś optymistycznego: D
Usuńpozdrawiam miło Caddi
jest przy nas, czasem tak blisko, że nie zauważamy
OdpowiedzUsuńwłaśnie Brunecie...patrzymy za daleko....za wysoko....
UsuńTak:) Problem w tym, ze to wszystko jest tak ulotne , nieuchwytne i kruche ...ze nieswiadomi chwil szczescia jestesmy- i chyba wlasnie tak byc powinno:))
OdpowiedzUsuńcos w tym jest Aniu,ta nieświadomość czasem nam coś...uświadamia,ale jest to tak ulotne...
UsuńNie dostrzegamy tego, co jest, gdy jest,
OdpowiedzUsuńale dostrzeżemy, gdy tego zabraknie.
Tacy my są :)
szukamy,narzekamy...ale właśnie tego brak...otwiera nam oczy,to prawda...
UsuńPiekny wiersz. Tylko "kawę" zastąpiłabym "herbatą"
OdpowiedzUsuńdziękuję Ismenko,zapomniałam,ze ktos może woli herbatke od kawy...D
Usuńech...dzisiaj otwarłam okno,a tu leje deszcz,niestety...
Piękne...
OdpowiedzUsuńKilka słów a tyle w nich treści...
dziękuję Violu,ptaku niebieski...:-)
UsuńPiękne słowa. Żeby być szczęśliwym, trzeba dawać szczęście... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńto prawda Zbyszku,a szukamy nieraz zbyt trudnych odpowiedzi,gdy proste sa obok...
UsuńI trzeba mieć jeszcze bliskie osoby - tak jak Kubuś Puchatek:-))
OdpowiedzUsuńotóz to Jadziu...otóz to..Kubus Puchatek,to szczęściarz...
UsuńOoo... Crackie wróciła do pisania wierszy na blogu... i od razu jakby cieplej się tutaj zrobiło... a może to promyczek szczęścia zaświtał? ;)
OdpowiedzUsuńoj tam,zaraz wróciła...czasem tak mam,haha
Usuńmiło mi,że zrobiło się cieplej...bo za oknem okropna pogoda...
Szczesicie jest, bo bez niego, coz warte byloby zycie...
OdpowiedzUsuńJ.
tak Judytko,to prawda,życie nie miałoby sensu...
UsuńPowiało radością, ładny wiersz, serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńAlinko,jak miiło:)
Usuń