niedziela, 20 października 2013
teściowa
Myśliwy zaprosił swoich kolegów i chwali się swoimi trofeami:
- Oto skóra niedźwiedzia upolowanego na biegunie południowym, tu dzik z borów tucholskich, a tu lew zdobyty w Afryce.
Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety.
- A to co?
- To jest moja teściowa.
- A co ona taka uśmiechnięta?
- Cały czas myślała, że żartuję..
Jakiś facet biegnie za jakąś babą i wali ją dechą po głowie. Inny gość, który to widzi mówi do niego:
- Co ty człowieku wyprawiasz?!
- To moja teściowa!
- No to kantem ją, kantem!
Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza...
Ostatnio tvn 7 powtórzyło komedię "Sposób na teściową" z Jane Fondą w roli głównej i po raz kolejny uśmiałam sie do łez...REWELACYJNA rola J.Fondy, skumulowała w tym filmie jakby wszystkie kawały o złej, złośliwej,zazdrosnej, zaborczej i władczej teściowej, zakochanej w swoim synu. Każda kobieta bliżej niego,to rywalka...
No cóż - dwie kobiety kochające jednego mężczyznę, każda inaczej...
Jak reaguje matka, gdy syn przyjeżdża ze swoją dziewczyną, a potem ( o zgrozo), jeszcze oświadcza się jej...Oczywiście pozory zadowolenia trzeba pokazać, ale w głowie rodzą się zgoła inne myśli ...P
i to doskonale zagrała J.Fonda. :
Na pewno w życiu nie jest aż tak źle. Rola teściowej z drugiej strony też nie jest łatwa,bo bywa,że każda próba pomocy młodym,odbierana jest nieraz jako wtrącanie się...Tu potrzeba czasu i na pewno sztuki dyplomacji z obu stron.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W życiu jest znacznie gorzej Krakowianko! Dzisiaj od mojej usłyszałam, że na strychu jest bajzel, bo pełno tam rzeczy OBCYCH! Jak mi Bóg miły, więcej tam nie pojadę! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps. Gdyby nie było wiadomo, to ta obca, to ja...
Usuńno to ładnie...może ona,ta teściowa ma jakąś chorobę?
Usuńmogę Ci tylko współczuć,spokojnie jej mów,że jak będziesz miała czas to ja odwiedzisz,haha...
na razie jak wyczuwam,czasu nie masz...P
Na razie jeżdżę jeszcze co tydzień, jak miała ataki strachów i paniki nocnej, to dyżurowałam przy niej, kiedy mąż był w nocy w pracy, ale po którymś kolejnym takim haśle, to mi się odechciewa! Ale ja całe życie byłam tylko "dodatkiem" do jej synka... Pozdrawiam
Usuńmam koleżankę,która tez tak siebie określiła,jako dodatek...i tak ją teściowa traktowała...P
Usuńważne,że mąż jest za Tobą...
mnie teściowa lubiła,ale wybryki synka tłumaczyła,że musiało go coś zdenerwować...skoro pił...
Teściowie jakoś pomijani są w dowcipach może, dlatego że teść zawsze milczy i udaje tego dobrego, ale podpuszcza żonę, czyli teściową no i kobieta wychodzi na tą złą. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńteść często siedzi pod pantoflem...P
Usuńale bywa,że przy piwku z zięciem sobie miło porozmawiają,ale baczą,by córce nic złego sie nie działo...matki jakby bardziej widzą synową jako rywalkę...
Usmialam sie z kawalu o musze i rozpraszaniu:)) Obejrze ten film, bo kiedys widzialam reklame, a potem mi film gdzies tam umknal...
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco Aniu,już dawno się tak nie uśmiałam....P
Usuńmiło,że i kawał sie spodobał,mnie też...:P
Obejrzalam wczoraj. Do 3 nad ranem spac mnie moglam, bo mi film zajal pozny, bardzo pozny wieczor i .... potem siedzialam prawie do rana czxtajac.
UsuńFonda zarabista. Ta scena z okadzaniem sie i przywolywaniem Ducha Sw, aby jej pomogl opanowac zazdrosc.... no i "kogut" na glowie:))))) hahahahahah
służąca porównała ją do kakadu,hahhaha,kazała się jej uczesać...p
UsuńMarysiu, właśnie wczoraj oglądałam ten film i dzisiaj powtórkę. Rewelacyjny. Oczywiści kwestie zazdrości i zaborczości matczynej mocno przerysowane, ale dzięki temu jest czytelny. Fonda cudnie grał, jak zawsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmiło Azalio,czyli zgadzamy się...a z tym przerysowaniem masz rację,jak to w komedii,ale grane przez Fondę-rewelacyjnie...
UsuńW ogóle nie zgadzam się z teorią, że matki są zazdrosne o synów. Dzieci nie wychowujemy dla siebie. Mądra matka wie, kiedy stanąć z boku i pozwolić żyć dziecku własnym życiem.
OdpowiedzUsuńOczywiście i ja znam takie, które kochają małpią miłością, z którą niewiele ma to wspólnego;)
Pozdrowienia od młodej stażem teściowej:)
masz racje Even,mądra matka stara sie służyc radą i pomocą,ale dac młodym życ własnym życiem...rola teściowej na pewno jest przerysowana...
Usuńpozdrawiam miło młodą teściową:)
Cudna to Fonda jak wali w stół twarzą tej biednej dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńA to znasz?
Pytanie: Co zrobić jak tygrys zaatakuje teściową???
Odpowiedź: Niech się sam broni!!!
Buziaczki Marysiu!
na szczęście wali tylko w myślach,ale gdyby nie obecność synka to kto wie...haha
Usuńa z tygrysem nie znam,biedne zwierzę...hahaha
A Ty wiesz, że ja mam teściową, która ma 103 lata. I jest w zupełnie dobrej formie, pewnie dlatego, że zaczęłą rodzić dzieci po 40-ce.
UsuńA sama jestem teściową już 14 lat.
piekny wiek ...ho...ho...103 lata,to na urodziny zyczycie jej ponad 200,bo juz sto lat nie pasuje,haahha
Usuńdo teściowych miałem zawsze farta, więc te kawały mnie raczej nie dotyczą... trochę tylko teść mi się nie udał, ale mieszkając na drugim końcu Polski zbytnich problemów nie robił, zaś na koniec doszło do pojednania /była to stypa po pogrzebie brata mojej (już wtedy eks) żony, co już samo w sobie było sytuacją szczególną/...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać :D...
czyli umiałeś do teściowej odpowiednio podejść...mój teść bardzo mnie lubił,ale siedzial pod pantoflem,teściowa też w sumie była OK...tylko smutne,że synek im się nie udał...taka nietypowa sytuacja...P
Usuń- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
OdpowiedzUsuń- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
bo to zła kobieta była...P
UsuńWitaj
UsuńA ja nie mam już teściowej i mi bez Niej smutno.
Pozdrawiam
rozumiem Morgano,ja tez nie miałam złej teściowej,czasem chciałabym porozmawiać...nie ma jej już...
UsuńFaktem jest, że wtrącanie się teściów nie pomagało, czy rujnowało małżeństwa swoich dzieci (nie wszyscy dojrzewają do swojego wieku) i takie obrazki oglądałem wśród swoich znajomych. To jednak oglądałem też sporo rodziców, którzy potrafili w bardzo pozytywny sposób zadbać o małżeństwa swoich dzieci.
OdpowiedzUsuńJa swoją byłą teściową do dzisiaj lubię. Chociaż nie zawsze rozumiem.
bo czasem teściowe to normalne kobiety,daja sie lubić,rozumiem Ciebie
UsuńHahaha! Ten demotywator świetny!
OdpowiedzUsuńDobry szef, haha!
życiowy,hahaha
Usuń