Słuchając sobie ostatnio dawnych przebojów, bo lubię tak od czasu do czasu do nich wracac, pomyślałam sobie, że jednak te moje lata 70-te, mojej wczesnej młodości były THE BEST!
Czy ty jeszcze pamiętasz
Tę dziewczynę sprzed lat
Która szła uśmiechnięta
Poprzez dziwny ten świat
W życie szła z tą melodią
Z tą piosenką bez słów
Którą struny się modlą
By wysłuchał ich Bóg
Ta dziewczyna ze skrzypcami
Co łkają i się śmieją
Co wiodą zakochanych
Przez szczęścia kruchy most
Ta dziewczyna ze skrzypcami
Z miłością i nadzieją
Dziewczyna ze skrzypcami
I wiarą w dobry los
Czy ty jeszcze pamiętasz
Tę muzykę sprzed lat
Skrzypiec dusza zaklęta
Czarowała nasz świat
...
Wspomnienia tamtych lat, to też i wspomniena o szkolnych miłościach, podrywaniu, bo to tak się nazywało, kiedy to mieliśmy po 15,16,17 lat.Te ukradkowe spojrzenia na lekcji, liściki puszczane pocztą "ławkową", te niby przypadkowe spotkania po wyjściu ze szkoły, pożyczanie książek, by potem miec jak oddawac ulubionej osobie...
zdj.z netu
Takie śmieszne to się wydaje teraz,ale chłopcy bardzo starali się,takie pierwsze miłości,spacery, tańce na zabawach szkolnych i potem w klubach studenckich, miały w sobie wiele uroku,delikatności i kultury.
Te "wstrętne chłopaczyska", które pociągały za warkocze,"końskie ogony",teraz się z uśmiechem wspomina, bo więcej w tym było żartów i wygłupów niż robienie sobie na złośc.
Te "wstrętne chłopaczyska", przy ognisku na wycieczkach nagle zmieniali się w fajnych kumpli, gawędziarzy.
Ach,przypomniałam sobie, że za te wrzucane za kołnierz chrabąszcze( brrr ) i strzelanie z rurek z ryżem w nogi...to mają do dziś PRZECHLAPANE!
Modne były wtedy utwory "Ładne oczy masz,komu je dasz.." Czerwonych Gitar, czy podobne utwory Trubadurów, takie przekomarzanki...:
Po co ja za Tobą biegam, po co ja chodzę,
Jakbyś była tylko jedna na drodze?
Po co ja za Tobą łażę, po co Cię ścigam,
Jakbyś była z całych marzeń ...jedyna
...
Teraz wystarczy jak chłopak puści smsa gdzie i o której...albo u kogo,czy u niej,czy u niego?...:P)
Oczywiście też to nie jest regułą, może nieco spłaszczam ,chcę tylko wskazac, że zamiast liścików, ukradkowych spojrzeń - technika. Komputer i telefon komórkowy."Przyspieszacze"...P)))
Tak samo zrywa się znajomośc często jednym smsem...i po krzyku.
Na pewno są inne czasy i mają prawo młodzi inaczej postrzegac pewne rzeczy, rozumiem,ale...jednak takich radosnych i wspaniałych lat jak lata 70-te już nie będzie...pod każdym względem.
****
piękne słowa, piosenka, piękny głos ...
Byłaś tu,
widziałem przecież twoje oczy,
byłaś tu - taka jak przed rokiem.
Byłaś tu,
nim cienie nocy świt rozproszył,
zanim dzień wpadł otwartym oknem.
Byłaś tu,
choć nie myślałem, że pamiętasz,
byłaś tu, moja i nie moja....
ja od zawsze byłem odludkiem, więc zaczepianie dziewczyn odpadało:)
OdpowiedzUsuńakurat uwierzę,haha,no chyba,że...to one Ciebie zaczepiały...:P)))
Usuńniespecjalnie - byłem megatłustym gówniarzem :)
Usuń:P))...to tak lubiłeś jeśc?aż tak?
Usuńoj tak... stało się przy bramie i czekało jak niejaka Marysia /zbieżność imion przypadkowa/ szła do szkoły, by potem iść razem, bo "tak się jakoś złożyło"...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać jzns :D...
fajne to było,emocje,wyczekiwania...bo zawsze jest lepiej gonic króliczka...:P)))
Usuńodpozdrawiac:-))
Ale teraz też tak bywa! Że chłopak jeździ codziennie 30 kilometrów, żeby z koleżanką jeździć na kurs prawa jazdy ;-)) I pierwsze złapanie za rączkę po chyba dwóch miesiącach spotkań ;-)) U niektórych nadal są te podchody ;-)) Fakt faktem, że smsują pół nocy, ale czy my nie wisieliśmy na telefonach do rana? Nie są tacy źli Krakowianko! A przynajmniej nie wszyscy ;-))
OdpowiedzUsuńtoż ja piszę,że nie wszyscy Trutniowa,mamy wspaniałą młodzież ,tylko tamte lata jakieś weselsze były,czasem tak sobie porównuję:P)))
UsuńZawsze czuje się sentyment do lat młodości ;-)) Nawet moja mama wspomina, że w jej czasach to było WESELEJ, chociaż była wojna ;-)) Dla każdego czas JEGO młodości (przynajmniej we wspomnieniach ;-)) był fajniejszy ;-)) Pozdrawiam
Usuńtak,masz racje Trutniowa,może to,że młodzi wtedy byliśmy ma znaczenie...
UsuńTo byly czasy....!!!
OdpowiedzUsuńCzesto slucham muzyki mojej mlodosci!
Serdecznosci
Judyta
tak Judytko,to były fajne czasy,bo młodzi byliśmy...:)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJa nadal wracam do piosenek z tamtych lat i wspominam mile lata szkolne:) na blogu także, pewnie czytałaś?
Pozdrawiam :)
tak Morgano,wracamy do tamtych lat i wracac będziemy co jakiś czas...sentymentalne jesteśmy po prostu:)
UsuńE no niektóre zauroczenia do dzisiaj pamiętam, inne ostatnio słyszałem, pamiętają mnie. Z piosenkami jest podobnie, do jednych się wraca inne raczej słucha się z pżymróżeniem oka :-)
OdpowiedzUsuńkacper
tak Kacprze,pamięta się te zauroczenia,uśmicha do nich ,a muzykę chętnie się słucha,wspominając...
Usuń:)
Jesień przywiewa wspomnienia
OdpowiedzUsuńbo jesień tak na nas działa Ismenko,wspominamy to co najlepsze było...:)
UsuńKrakusku, moja młodość to schyłek lat osiemdziesiątych; okres, który też wspominam z wielkim sentymentem:) Natomiast przyznam, ze zawsze fascynowały mnie lata sześćdziesiąte, gdy moi Rodzice przeżywali swą młodość i one ( choć wcześniejsze) wydają mi się podobne, do tego, co opisałaś tutaj.
OdpowiedzUsuńŚlicznie nakreśliłaś to Krakusku!
Ściskam!
Mnie zawsze wzrusza piosenka "Różowo wtedy kwitł wiśniowy sad..." szczególnie wiosną, bo przy tej piosence coś się zaczęło dziać między mną, a kolegą z klasy wyżej. Zabawy w parku, nieśmiałe spojrzenia, westchnienia... ech. były to piękne dni. "Tych lat nie odda nikt...". Pozdrawiam z mgiełką w oczach.
OdpowiedzUsuńAle mi się nostalgicznie i łzawo zrobiło Smoczku!
OdpowiedzUsuńMoże najmłodszy w tym gronie, może nie, ale dodam swoje trzy grosze
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=HeyX1H3HTVQ
http://www.youtube.com/watch?v=8XW0aZQZSUU
http://www.youtube.com/watch?v=527mu_rajUo
I jak?
Kiedyś były inne czasy, inne przeboje i inne miłości :) Dziś trudno doszukać się prawdziwego przeboju. Tamte lata były biedniejsze, trudne, ale jakże wspaniałe. Obiecałem sobie, że jesienią przypomnę sobie wiele dawnych piosenek, pewnie dzięki Tobie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe nasze wspaniałe lata, jak to dobrze,że pielęgnujemy nasze wspomnienia.Może nie zawsze było tak kolorowe i bogato ale my mieliśmy radosne serca i chęci by żyć i cieszyć się życiem, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń