sobota, 19 stycznia 2013

UCZUCIA

Nie zawsze niestety jest czas,by usiąśc przed kompem, tematu czasem tez brak, ale przed nami weekend, muzyka wtedy...jak najbardziej.



Taniec, układ , nie wiem jak to nazwac to co jest poniżej na klipie, ale i klip i utwór jest niezły. Między zwinnymi ruchami tancerzy (bardzo zwinnymi) - ukryte  dobre i złe emocje
jak nasze życie:
miłośc, złośc, burza nastrojów ...i czułośc.
przejaskrawione w utworze, coś nam uświadamiają...



Autor: o

34 komentarze:

  1. Unknown19 stycznia 2013 04:31

    Taaaaak... zwinne ruchy tancerzy. Tak to się nazywa:-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. krakowianka19 stycznia 2013 04:37

    a nie?...:P)))
    to takie współczesne pasodoble?...:P)
    :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. PKanalia19 stycznia 2013 07:27

    ale jooo... w sumie to dawno jej nie widziałem i nie słyszałem, chociaż babencję lubię... taniec czy układ choreograficzny /właściwie to chyba to samo?/ jak zwał, tak zwał, ale sympatyczne, nieźle zrobione...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka19 stycznia 2013 12:46

      nieźle zrobione,tak nietuzinkowo...ciekawa choreografia:)

      Usuń
  4. Ania19 stycznia 2013 08:05

    http://youtu.be/BFsPChga6aA
    W tym tez jest wiele uczuc. Sporo zaborczosci i szalenczej "milosci"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka19 stycznia 2013 12:47

      dzięki Aniu za klip,tango to tez wielkie emocje...wielka klótnia kochankow,jak kiedyś jurorka "tańca z gwiazdami" powiedziała...:)

      Usuń
    2. Ania20 stycznia 2013 00:03

      To widać już po tańcu, szarpany jest, ostry w ruchach....
      A Pink to kurna utalentowana dziewczyna, jak ona skubana tańczy. Nie dość, że dobrze spiewa to i tańczy. Taniec niezły i agresywny. Tak postrzegam Pink' jako dziewczyne z pazurem....chociaż Marie uważa, że to nie dziewczyna, a chłopak w spódnicy:-) :-) :-)

      Usuń
    3. krakowianka20 stycznia 2013 14:57

      ja tu widzę jednak...kobietę,ale Marie tez troche rozumiem,ten fryz,może do tego skłaniac...:P

      Usuń
  5. Anonimowy19 stycznia 2013 11:05

    Niesamowity ten klip, Krakowianko!:)
    U mnie też karnawałowo - mnóstwo tańca, lecz rzekłabym: klasycznego...:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka19 stycznia 2013 12:48

      tak Even,ma w sobie coś,co przyciąga wzrok,emocje...emocje,namiętności...
      pozdrówki miłe:)

      Usuń
  6. azalia19 stycznia 2013 12:00

    Taniec na rauszu. Gra namiętności. Ależ Cię zabrało... Pozdrówki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka19 stycznia 2013 12:49

      jakieś szaleństwo ,czy co?sama nie wiem Grażynko...haha
      pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. Anna20 stycznia 2013 10:49

    Nie znałam - genialne - dzięki!

    U mnie Janis Joplin - informuję, bo blogger znów mnie znielubił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka20 stycznia 2013 14:31

      ale zdrowie do tego też...potrzebne,haha
      pozdrawiam miło;)

      Usuń
  8. Elatroska20 stycznia 2013 13:17

    No no Krakowianko ale cię wzięło:))Muzyka bardzo energetyczna!!!Emocje jesczer raz emocje!pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka20 stycznia 2013 14:32

      coś mnie wzięło ,może to ten karnawał?:P
      ech...przyjemnie popatrzec,jak kiedyś człek był...gibki...haha

      Usuń
  9. Anonimowy20 stycznia 2013 13:37

    No widzę, że "moje" ulubione blogerki karnawałem zarażone na całego - tańce hulanki, swawole! :)
    Super!
    Pozdrawiam
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka20 stycznia 2013 14:33

      czasem trzeba ...poswawolic,a karnawał jest,to pasuje jak najbardziej,przynajmniej...popatrzec...:P
      Pozdrawiam Cie miło:)

      Usuń
  10. Zbyszek21 stycznia 2013 04:17

    Muzyka jest dobra na wszystko. Przekonałem się już o tym wiele razy i cieszy mnie to, że nastała era mp3, telefonów, kart i słuchawek w uchu, bo to lekarstwo na wiele dolegliwości. Wystarczy muzykę odpowiednio dobrać do nastroju, dnia i już jest lepiej.
    A dźwięki energetyczne, bardzo i dobrze, bo wbrew pozorom zimą trzeba się ruszać :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka22 stycznia 2013 05:02

      tak Zbyszku,muzyka jest dobra na wszystko...:)
      ruszajmy się zimą,no może nie aż tak jak na klipie...:P
      pozdrówki:)

      Usuń
    2. Zbyszek25 stycznia 2013 14:01

      :)
      Pozdrawiam gorąco, u mnie ok. 17 st. na minusie.

      Usuń
    3. krakowianka25 stycznia 2013 14:54

      u mnie ...minus 6 stopni...nieźle:)
      to u Ciebie brrrrrr:P)))

      Usuń
  11. kacper21 stycznia 2013 14:46

    No fajne. Nowy tydzień zaczął mi się pozytywnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka22 stycznia 2013 05:03

      to mnie cieszy Kacprze,pozytywnie rozpoczęty tydzieńenergetycznie, dobrze wróży...:)

      Usuń
  12. Smurff22 stycznia 2013 14:15

    Ciekawa choreografia, jednak bardziej przemawia do mnie taniec klasyczny, a zwłaszcza tańce latynoamerykańskie...
    http://youtu.be/HKrXptvl0Io
    Ale to już chyba wiesz :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka22 stycznia 2013 21:48

      a wiem,wiem Smurffie,ale czyż czasem nie mamy ochoty na troche czegoś bardziej innego,trochę szaleństwa?
      Ja też jestem fanką tańca klasycznego:)

      Usuń
  13. Angie22 stycznia 2013 15:33

    Miałam powiedzieć dokładnie to, co Smurff :)
    Taniec, taniec, tango...To czuję dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. krakowianka22 stycznia 2013 21:49

    rozumiem Angie,ale czasem trzeba poszalec nieco...inaczej...:P))przynajmniej oczami...haha
    pozdrówki:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Morgana23 stycznia 2013 03:47

    Witaj
    Uwielbiam tę piosenkę i ten, niełatwy układ :)
    Serdeczności zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka23 stycznia 2013 12:54

      dzięki Morgano,to witaj w klubie:)

      Usuń
  16. BlueBird23 stycznia 2013 15:04

    Podoba mi się i to bardzo!!!
    Trochę mi żal, że ja tak nie potrafię ;-)
    Ściskam Cię mocno Krakusku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. krakowianka24 stycznia 2013 14:48

      dzięki Violu....mnie tez żal...ale co tam...:P)))

      Usuń
  17. rennata26 stycznia 2013 08:39

    Pink,kochana "chłopczyca".Bardzo ją lubię:)
    Tak,taniec może wiele pokazać,o ile tancerze choc w miarę zdolni:)

    OdpowiedzUsuń
  18. krakowianka26 stycznia 2013 09:29

    witaj Rennato...:)
    masz rację,taniec to jak mowa...ciała:)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)