Już za parę dni,za dni parę,wezmę plecak swój...i gitarę...stop...wykreślamy gitarę,bo ja tylko podobno na nerwach gram najlepiej...D
Znamy tę piosenke wakacyjną...a ja sobie ją nucę,bo właśnie za pare dni biorę plecak swój...i jadę na parę dni TAM, gdzie kiedyś zatrzymałam swe marzenia...
Zdjęcie z netu w pełni oddaje piękno tego miejsca...które mam zamiar zobaczyć na własne oczy.
Babia Góra
Czasem marzeniom trzeba pomagać, łapać pewne okazje.Ja złapałam, nie na długo,nie za drogo...ale i tak się cieszę.;-)
Nadszedł więc czas na odpoczynek...i przede wszystkim postanawiam sobie :
- NIE MYŚLEĆ o pracy /no dobrze, koleżance powiedziałam ,że jakby co niech dzwoni , jak BARDZO pilne/- obiecała, że jak będzie WIELKA premia,to napisze sms, no to mam to z głowy..
- MYŚLEĆ ale np.o tym, jaką trasę obieramy po śniadaniu...czy 3 godzinną,a może 5-cio?...to znaczy ze stanem mojej nogi, a raczej pięty "kowbojki" , to raczej trzeba COŚ NIECOŚ dodać do czasu trasy by osiągnąć cel...ale zaparłam się...
- leżeć do góry brzuchem jak będzie na to ochota...
- łazić bez celu
- łazić do celu
- niedużo jeść /jak wrócę do pracy mam usłyszeć,że ...o dziwo zeszczuplałam /
i takie tam...
A najważniejsze...budzić się co rano i widzieć...WIADOMO...:)
nie wiem dlaczego, ale ta piosenka w wykonaniu U.Sipińskiej zawsze mnie wzrusza.
***
a na wakacje utwór lekki i przyjemny, z dawnych lat...
Życzę Wam Wszystkim udanych urlopów, gdziekolwiek będziecie.:-)
Marysieńko - Smoczyco - przede wszystkim luziku totalnego Ci życzę!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPięknych wędrówek, nicnierobienia, wysypiania się, radości, śpiewu na ustach.
Ahoj Przygodo!!!!
Jadziu...Ty zaczęłaś u siebie luzikiem...ja pójdę tym tropem...hahaha
Usuńmatko...jak sie nie roztopie...bo upały....
Pięknego urlopu życzę, ja tez za dwa dni jadę na długi urlop. Niech humor dopisuje, pogoda sprzyja. Do zobaczenia po wakacjach.
OdpowiedzUsuńdziękuje Alinko...do zobaczenia zatem,w dobrych humorach oczywiście!
UsuńDzięki za ten klip z Sipińską, Krakowianko.
OdpowiedzUsuńDobrego odpoczynku i wspaniałej przygody! :))
Sipińska jest moją ulubioną piosenkarką z tamtych lat...
Usuńdzięki Anno:))
Właśnie wróciłam z urlopu.Odpoczywaj i relaksuj sie ile się da!!!
OdpowiedzUsuńdzieki Eluś...za pare godzin mnie tu już nie będzie...ale będę TAM...HEJ!
UsuńWypoczywaj Krakusku Kochany!!! I absolutnie nie myśl o pracy i wszelkich obowiązkach! Chodx sobie bez celu i z celem, rób to / i jak lubisz!
OdpowiedzUsuńCałusy!
A.
dziękuję Angie...zaczyna sie wreszcie luzik...tak długo oczekiwany...a praca...juz nie wiem o co chodzi...:))
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńUrlop przede mną, ale Tobie życzę udanych wojaży :)
Pozdrawiam mile ;)
No to czekam na relację ze wspinaczki okraszoną rzecz jasna zapierającymi dech zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńWakacyjnie pozdrawiam :)
Witaj Krakowianko
OdpowiedzUsuńJak ja tęsknię za górami. Może w tym roku wpadnę tam na chwilę?
Pozdrawiam sierpniowo