Paulo Coelho
W samym środku zimy, myślami można czasem zabrnąć dość daleko...ja tam właśnie zabrnęłam, przyznaję.
Nie ma teraz miejsc niedostępnych dla człowieka,w których nie można by było sobie trochę... pomieszkać.
W takim miejscu choćby jak poniżej, BAJKA!. I ta bajka, dla niektórych, na pewno nie jest tylko bajką.
Wiadomo, pieniądze nie przynoszą szczęścia,ale...dają pewne możliwości jak twierdzą niektórzy...:-)
Budzimy się rano,a tu jakiś sympatyczny rekin zagląda nam do "pokoju".Od razu raźniej i...szybciej się wstaje,adrenalina - poziom na maxa...:D
Kto by kiedyś pomyślał,że...będzie można nie tylko pływać,ale i mieszkać na dnie oceanu?
Niemożliwe stało się...możliwe.
***
Podwodny świat jest niesamowity...od dawna mnie fascynuje...
Odpada!!!! Nie umiem pływać, więc nie uciekłabym przed tym rekinem jakby hotel zalało:-)))
OdpowiedzUsuńhahaha...raz kozie śmierć Jadziu,ale byś jeszcze zdążyła sobie pooglądać piekne widoki,leżąc na szerokim łożu,nad Tobą wielkie akwarium,to uspokaja...P
UsuńA ja chętnie pomieszkałbym w takim "akwarium". Tylko lubię często otwierać okno i tu byłby problem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnajtrudniej by było zapanować nad pewnymi odruchami...haha
Usuńale dla takich widoków ...warto chyba
pozdrawiam.
Dla widoków warto, warto... Pozdrawiam :)
UsuńWoda ciągnęła mnie praktycznie od zawsze. Pamiętam z lat 60. ub wieku radziecki film o człowieku, który miał skrzela. Później śledziłem z zapartym tchem serial o wyprawach Jacquesa Cousteau. I tak mam do dzisiaj. ocean to moja wymarzona przestrzeń.
OdpowiedzUsuńja też śledziłam wyprawy J.Cousteau,a ocean to dla mnie synonim przestrzeni i jakiejś ogromnej ...wolności,zagrożonej własnie przez człowieka,ale są następcy J.Cousteau,na szczęście...
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńTrochę boję się głębokiej wody, ale może troszkę adrenaliny by nie zaszkodziło :)
Pozdrawiam mile na udany tydzień :)
ja myśle,że fajnie by było sie bać,będąc...bezpiecznym...D
Usuńpozdrówki miłe.
hehehe... człowiek tu sobie bara bara, a tu rekin podgląda... i co teraz, co takiemu powiedzieć?... "te, rekin, ty się nie gap, ty się ucz!"...
OdpowiedzUsuńa to był paparazzi w kamuflażu i potem człowiek widzi swój własny, osobisty goły tyłek w "Pudelku" albo "Superexpresie"...
pozdrawiać :)...
haha...dałeś do myślenia,że też człowiek nie może sie nieraz zaszyć w jakieś bezpieczne miejsce,z dala od...ludzi...D
UsuńKiedy nie było takich środków przekazu, wiedzę czerpaliśmy z książek. Dzisiaj Internet nam podaje na tacy. Fajnie tak pomieszkać w takiej kopule. ja bym zaryzykowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ja bym też zaryzykowała...nawet tv nie trzeba ,żywe sceny przed szybami...bomba...
UsuńBo ja wiem... z jednej strony widoki pewnie są ciekawe, ale z drugiej... gdzie się schowam jak będzie trzęsienie ziemi, albo jakiś wulkan w okolicy wybuchnie? Gdyby to było na dnie Bałtyku miałbym więcej śmiałości, ale na Fidżi to ja chyba nie czułbym się zbyt pewnie :)
OdpowiedzUsuńSmurffie,do odważnych świat należy...na dnie Bałtyku ,to byś chyba dośc zamazany obraz miał,za szybami...hahahaha
Usuńa dlaczego nie Fidżi?przecież nie wyruszasz w kosmos...D
:)
Marysiu, zdecydowanie wolę oglądać rekiny w necie. Pozdrówki
OdpowiedzUsuńrozumiem Azalio,ja może i chciałabym na żywo,ale nie sam na sam...haha
UsuńNa taka wyspe pisze sie juz dzisiaj!!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
i to rozumiem...prawidłowe podejście do sprawy,haha
Usuńpozdrówki.
Podoba mi się to mieszkanko. Może nie na stałe, ale jako samotnia, rewelacja.
OdpowiedzUsuńjako samotnia?...eeee,nieeee...D
Usuńale miło,że sie podoba...
pozdrowki.
Krakusku, ja kocham wodę, ale w takim hotelu umarłabym chyba ze strachu:)))
OdpowiedzUsuńja bym zaryzykowała,zaufała jednak konstruktorom,raz kozie śmierc,haha...ale nie na długo,parę dni...P
UsuńKiedy zobaczyłem pierwsze zdjęcie, przypomniała mi się scena z Seksmisji :D
OdpowiedzUsuńmoże to tez konstruktorzy wzieli pod uwagę,kto wie...D
Usuń