wtorek, 5 listopada 2013
idealna para
czy można przyjaźń uważac za uczucie "ponad" w stosunku do miłości?
uczucie trwalsze?doskonalsze?
nie wiem...
przecież oba moga iśc w parze, jeśli np.chodzi o związek i wtedy doskonale się uzupełniają...
Myślę, że każde uczucie ma swoje pokłady emocji, swoje gorsze etapy, bo nie można chyba powiedziec, że prawdziwi przyjaciele nie odchodzą w kłótniach od siebie. Na pewno wracają po pewnym czasie, ale ci co NAPRAWDĘ kochają...też wracają.
Bo jeśli nie, to czy można w ogóle mowic o miłości? Raczej o czymś, co zwie się zauroczeniem,
burzą zmysłów na pewien czas...ale nie uczuciem trwałym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
w języku greckim jest kilka słów na określenie rodzajów miłości, w polskim tylko jedno, stąd całe zamieszanie... w maksymalnym uproszczeniu przyjaźń to też miłość, tyle że bez seksu /mówi się nawet "miłość braterska"/... ale tylko w uproszczeniu, bo w rzeczywistości jest to o wiele bardziej skomplikowane...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać jzns :D...
tak,w sumie to i miłość i przyjaźń maja różne oblicza,jak tak się bliżej wgłębić,jednak obie sobie nie powinny przeszkadzać...najlepiej w parze...
UsuńWierze, ze ci ktorzy prawdziwie kochaja... powracaja!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
na tym polega prawdziwe uczucie Judytko...
UsuńPrzyjaźń to uczucie kierowane do wielu, miłość zaś jest dwubiegunowa i zachłanna:-)
OdpowiedzUsuńoczywiście Caddi piszesz o tej ...miłości z jednym obliczem...inne są mniej chyba zachłanne...;-)
UsuńO miłości można powiedzieć wszystko.
OdpowiedzUsuńI nic.
Bo jest jedną wielką niewiadomą.
na pewno tak Jadziu,to wielka niewiadoma,jeśli idzie z przyjaźnią,jest szansa,że przetrwa dłużej...
UsuńJa powiedziałbym, że z wieloma mogę się zakolegować, ale z kilkoma zaprzyjaźnić, wielu mogę pokochać, ale nie w każdej się zakochać.
OdpowiedzUsuńdobra filozofia Urdenie,nie można by było miłości za bardzo rozdzielać na inne,jak w haremie...P
Usuńwyrosłem już z zauroczeń i wiesz co - my z Benczem tworzymy idealną parę - bo możemy zawsze na sobie polegać, nie mieć przed sobą żadnych tajemnic i codziennie okazywać sobie czułość bez skrępowania.
OdpowiedzUsuńczyli łączy Was i miłość i przyjaźń...i to na pewno jest klucz,by przetrwac RAZEM ..:-)
UsuńWg mnie jest dużo różnic. Miłość często bywa ślepa, zachłanna i zaborcza, przy doznanych rozczarowaniach może się przekształcić w coś przeciwnego, mianowicie nienawiść.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń jest o wiele bardziej zrównoważona, spokojna i cierpliwa, nie jest zachłanna i nie wymaga takiego poświęcenia jak miłość.
Pozdrawiam :)
duzo jest różnic,na pewno Smurffie,ale ta prawdziwa miłość nie jest zachłanna,nie jest zaborcza,bo to wtedy jest zniewolenie,przywłaszczenie sobie kogoś na własność...
Usuńprzyjaźń jest na pewno spokojniejsza,ale też bywają i w niej minusy,jak zazdrośc...ale wtedy to nie jest przyjaźń...
to jest w sumie dośc szeroki temat,bo są różne miłości i rożne przyjaźnie...
pozdrówki.
A co to znaczy "prawdziwa miłość", "prawdziwa przyjaźń"?
UsuńChyba pisząc to masz tak naprawdę na myśli miłość idealną i taką samą przyjaźń. Problem w tym, że jesteśmy tylko ludźmi, którzy wprawdzie potrafią kochać/przyjaźnić się, ale często kochamy miłością zachłanną i zaborczą, bo kochając po prostu nie jesteśmy w stanie wyzbyć się tych negatywnych uczuć. Czy to znaczy, że taka miłość nie jest prawdziwa? Nie, to po prostu znaczy, że jesteśmy tylko ludźmi i nikt z nas nie jest idealny. Podobnie jest z przyjaźnią.
nie Smurffie,nie zgadzam sie,bo słowa- zachłanny,zaborczy są ludzkie,ale...chore i sa związki nie oparte na nich,
Usuńto tak jakbyś uważał ,że bez zaborczości i zachłanności nie można kochać...MOŻNA
Najlepiej wlasnie gdyby milosc i przyjazn szly w parze. Milosc nie jest slepa. to zauroczenie, zakochanie sa slepe...milosc powinna wlasnie oczy na drugiego czlowieka otwierac i uczyc kochac kogos takim jakim on jest. I na tego typu lekcje potrzeba niestety mnostwo czasu, oswajania sie ze soba, poznawania sie, umiejetnosci wybaczania...to jest milosc, a nie jakies tam slepe widzenie kogos w taki sposob ze projektuje sie na niego wlasne pragnienia i wyobrazenia, takie zauroczenie na ktorym mozna nawet kilka lat pojechac w zwiazku. Potem nkiedy nam ow bliski pokazuje swoje prawdziwe oblicze klapki spadaja i co? No i to dopiero ta wlasciwa sztuka nauczyc sie kogos kochac takim, jakim on jest:))) Ale w tym moze pomoc umiejetnosc przyjaznienia sie z naszym partnerem:)
OdpowiedzUsuńmasz racje Aniu,o to mi chodzi,by miłośc i przyjaźń szły w parze,wtedy obie sie dopełniaja,pozwalaja rozkwitac sobie nawzajem...i wtedy jest szansa na prawdziwe uczucia...
UsuńOj Krakusku, to brew pozorom niełatwy temat; temat- rzeka wręcz!
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń i miłość, przyjaźń a miłość, czy jedno wypływa z drugiego( często z przyjaźni rodzi się miłość i odwrotnie) Wiem, że na pewno W każdej przyjaźni jest jakaś miłość; odwrotnie niekoniecznie już;)
zgadazam się Angie...to niełatwy temat,ideałem jest to,by oba te uczucia były razem,ale życie...no cóż...
Usuń