Dzieci to zawsze wdzięczny temat, do filmowania na przykład, są naturalne, spontaniczne, często nas zaskakują.
Na pewno lubią muzykę, lubią tańczyc...i wcale do tego nie są im potrzebne bajkowe utwory...:P
Zaczynają już tańczyc te najmniejsze, "pampersiaki" ..:P))))
nieco starsze są też...przesłodkie:)
Filmiki znalezione w necie.
********************************
ten mały "szkrab" powyżej, w zawadiackim kaszkiecie, przypomniał mi pewien zespół....:-)
A te "na czasie" widziałaś? O ile oryginał nie do strawienia dla mnie, to maluchy wymiatają ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/photo.php?v=334070763372102
Pozdrawiam :)
kawałeczku,cudowne!...maluchy wymiatają na maksa...hahahahaha,dobrze,że siedziałam mocno:P))
Usuńmasz rację oryginał nie do strawienia...:P
dzieci bardzo chcą tak samo jak na ekranie...haha
Maluchy najwdzięczniej wychodzą :)
OdpowiedzUsuńwitaj miło Brunecie:)
Usuńmasz rację,maluchy są the best!
szczere, w przeciwieństwie do dorosłych
UsuńWszyscy kiedyś byliśmy dziećmi. Niektórzy nadal nimi są. A inni będą.
OdpowiedzUsuńUrdenie,co za filozoficzne podejście...:P
Usuńale coś w tym jest,wszystko kręci się wokół dzieci...
:-)
Krakowianko, przypomniałam sobie mojego Najmłodszego - nie potrafił chodzić, ale trzymając się stołu tańczył, jak ten "pampersiak", zresztą zamiłowanie do muzyki mu pozostało - cały czas coś podśpiewuje!:)))
OdpowiedzUsuńA piosenką Rubettes'ów sprawiłaś mi wielką radość - co to był za przebój! Mój nr 1 z czasów szkolnych!;)
doskonale Cie rozumiem Even,mój maluszek też podrygiwał trzymając się szafki,haha...fajne wspomnienia,teraz możemy to sobie przypomniec...:P
Usuńjedynie pampersy były gorszego gatunku...:P)
The Rubettes to był jeden z moich ulubionych zespołów tamtych lat,słodkie urwisy...haha
pozdrówki :)
Hej Crackie :)
OdpowiedzUsuńA tę parkę widziałaś?
http://youtu.be/31bKjkB4ZIc
Ciekawe jak oni będą tańczyć powiedzmy za 15 lat jeśli teraz reprezentują taki poziom? :)
Hej Smurffik:)
Usuńjestem OCZAROWANA jeszcze czegoś takiego profesjonalnego w wykonaniu dzieci nie widziałam...nie-sa-mo-wi-te!
dzięki za link:)
Krakusku, przypomniałaś mi, ze mam gdzieś na jakiejś starej kasecie moją Małą W. jak z pętem kiełbachy w ręku podryguje w rytm disco!
OdpowiedzUsuń:)))
bo dzieci lubia muzyke i taniec!...:P
UsuńDzieci potrafia...a nam sie wydaje, ze one sa glupiutkie. One sa niesamowicie utalentowanymi obserwatorami otoczenia:))
OdpowiedzUsuńi robia to Aniu niesamowicie...z wszystkich swoich sił,jak ten "pampersiak",haha
UsuńWspaniałe dzieciaki!
OdpowiedzUsuńA tym 'Sugar baby love' to mnie dobiłaś, Krakowianko - mam dziś niesamowity dzień wspomnień...
Dzięki! :)
ten maluch w kaszkiecie przypomniał mi ten zespół z lat szkolnych..:)
UsuńHmm..., szkoda ze prawie wszystko mija z...wiekiem!
OdpowiedzUsuńCoz tam szkodzi byc jak dzieci...
Serdecznosci
Judith
masz rację Judyto,czasem powinno się byc jak dzieci;)
UsuńWspaniałe dzieciaki. Zawsze śmieszne i prawdziwe. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsą niesamowite,wdzięczne i naturalne...:)
UsuńDzieci lubią sobie zakładać na główki większe czapeczki - mamy albo taty.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Marysiu.
a tak,doskonale to pamiętamy...chcą nas naśladowac...:P
UsuńMarysiu czy jeszcze mnie pamiętasz?? od dawna nie komentuję ale zawsze o Tobie ciepło myślę i mam nadzieję, że uda mi się w końcu ten blogowy świat ogarnąć bo nie podoba mi się to co teraz jest na onecie...jestem na etapie przenoszenia mojego bloga..Pozdrawiam bardzo cieplutko i życzę weny w nowym roku...Olga
OdpowiedzUsuńOlgo,nawet nie wiesz,jak mi miło,mam Ciebie w linkach,wiedziałam,że kiedyś tu napiszesz..:)
Usuńna onecie nie jest za ciekawie|;(