Proponuję mały przerywnik, między przedświątecznymi przygotowaniami..:-)
Są takie kabarety, artyści - kabareciarze, których po prostu się nie zapomina...
Zenon Laskowik, w okresie PRL-u, twórca kabaretu TEY w Poznaniu.
Coś z akcentem krakowskim, czyli jak powinien wyglądać profesjonalny wywiad ze znaną gwiazdą...:P
*********************************************************************
Tak sobie myślę...
jak by mi ktoś tak pięknie na trąbce grał i śpiewał, to mogłabym zaczynać każdy dzień od...Bacha, czemu nie...:P
Albo z... Wodeckim, Smoczyco:-)
OdpowiedzUsuńCaddi,na razie skupiłabym się na samej...muzyce...:P
Usuńożesz Ty!
Skoro Bach to nie mms opcji, że bez Zbyszka. Przyznam, że brakuje mi go w eterze. Do dziś pobrzmiewa mi w uszach jego "To była Izolda". Skala głosu imponująca.
Usuńtak Caddi,rzadziej widać Z.Wodeckiego,rzadko słychać...a to artysta wszechstronny,dzieci śpiewają Maję,starsi właśnie Izoldę,ja lubie wracać z artystą do tych miejsc co byłam już,to mój ulubiony utwór...ale Bach,masz rację,tylko razem ze Zbyszkiem...;P
UsuńSzkoda, ze nie jestem Zbyszkiem tym od Bacha:-)
Usuńno taaak,teraz troche późno uczyc sie na skrzypcach grac,hm...
Usuń:P))))))
Zbyszek od Bacha zresztą jest tylko...jeden:P
No wlasnie, a co sie dzieje z Wodeckim? Dawno go nie slyszalam i nic o nim nie czytalam.
OdpowiedzUsuńAniu,za dużo wiadomości nie znam aż tak,ale z newsów wiem,że wydał książke pt."Pszczoła,Bach i skrzypce",autobiografia...nie czytałam,ale...chyba zaglądnę do księgarni...:)
UsuńDalej gra i śpiewa,ma 62 lata,obchodził 40 lecie pracy artystycznej:)
No i uśmiechnęłaś mnie, Krakowianko - dzięki :))
OdpowiedzUsuńAnno,bardzo się cieszę,czasem wracamy do tamtych skeczy,kabaretów...piosenek...i uśmiechamy się:)
UsuńNo, to ja mam dla Was najcudniejszy skecz,
OdpowiedzUsuńw najcudniejszym wykonaniu. Wciąż mnie bawi.
http://www.youtube.com/watch?v=JGVOtZjtY-s
do Dudka tez bardzo lubię wracać,w tym...SĘK...haha,dzięki Violu:-)
UsuńBardzo cenię kunszt, profesjonalizm i pracowitość Zbigniewa Wodeckiego, W dobrych latach, gdy górnicze Barbórki byłe obchodzone hucznie i bogato parę razy miałem przyjemność zagrać z nim na wspólnym koncercie. Nawet na Twoim klipie gdy podśpiewuje do pełnego playbacku robi to z wielkim wdziękiem!
OdpowiedzUsuńbuziunie
no i tego Ci zazdroszczę Klaterze,byłeś tak blisko...i z tej drugiej strony...
Usuńczasem artyści posługuja sie playbackiem,co od razu słychać,haha,ale...wbrew opiniom,nie jest to takie proste zgrać się z nim...:P
odbuziakowuję:-))
To się pośmiałem. Ale to były czasy. I mistrz Wodecki. Super, że przypominasz nam te kawałki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZbyszku...miło mi bardzo,troszke tu akcentu krakowskiego sobie przyniosłam,dla odmiany...:P
Usuńpozdrawiam nocą:)
Cudne Smoczku... i pośmiałam się i wzruszyłam...
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Jadziu,dziekuje bardzo...taki przerywniczek...:P)))
Usuńcome back Laskowika /plus Fedorowicz i Malicki/ uważam za niesamowicie udany... szczególnie Malicki /kiedyś robiłem przy organizacji jego koncertu/ jest super... kapitanie pokazuje, że muzyka poważna wcale nie musi być taka poważna, napuszona, sjerjozna... że można się przy niej świetnie bawić...
OdpowiedzUsuńjak już przy temacie, to wspomnę o Grupie MoCarta... naprawdę wyśmienity projekt...
pozdrawiać :))...
masz zupełna rację Piotr...pokazanie muzy poważnej w innym kontekście,co nie ujmuje jej niczego,a raczej przybliża szerszej widowni...
Usuń|Come back jak najbardziej udany,a Grupa Mozarta ,czy jak jej tam jest super...:P
pozdrawiam miło;)
Dziwna jestem... nie palam miloscia do kabaretu i pana Wodeckiego... ale usmiech pojawil sie na mojej twarzy!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
JUdith
Judyto...czyli jesteś kobietą z humorem,po prostu...:P
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
Widać niektóre kawałki nigdy się nie starzeją.
OdpowiedzUsuńW tym roku chyba szybciej musimy zacząć świętować, by nas koniec świata nie wyprzedził:-)
no tak,Kacprze,tak mówili,ale ponoć odwołali...możemy spać spokojnie,haha.Nad następnym terminem teraz myślą...;P
OdpowiedzUsuńza naszych czasów Kacprze,fajne były kabarety,nie powiem:)
pozdrawiam wesoło;)
Ostatnio czytałem na Facebooku, że w Chinach zamykają za głoszenie końca świata i dlatego odwołali:-)
Usuńpewnie jakąś produkcję uruchomili i koniec świata popsuł by im szyki...;P))))
Usuńsztuczne choinki?
Moim zdaniem Wodecki szalenie się zmienił przez te niemal 40 lat. Kiedyś, jak zaczynał karierę był sztywny i jakiś taki szalenie poważny, teraz jest cały czas na luzie, swobodnie się czuje przed kamerą. Nie wiem, czy brał jakiś kurs na bycie swobodnym przed kamerą, czy to jakoś tak samo mu wraz z wiekiem przyszło.
OdpowiedzUsuńZa to Laskowik "od zawsze" był na luzie - szkoda, że gdzieś "przespał" te 30 lat swojej kariery - podobno był w tym czasie listonoszem, tak słyszałem, ale nie wiem czy to plotka, czy prawda.
Pozdrawiam :)
Prawda. Przestał pić i zmienił środowisko, by nie wystawiać się na pokusy. Widziałem go przed kilku laty (nim wrócił na scenę), gdy wszedł do gabinetu stomatologa, gdzie czekałem w poczekalni, i doręczył listy.
Usuńczasami dobrze jest zatrzymać się na uboczu, by wrócić silniejszym.
To jest specyficzne środowisko,tam łatwo ...popłynąc,to sie nazywa odreagowac stres,bycia ciągle przed publicznością,ktos znajomy mi powiedział.To tez specyficzny wyścig szczurów...to walka o popularnośc.Mówiło się,ze pił,że był też...w więzieniu,nie wiem.W każdym razie,nie było go "chwilę"...ale dobrze,że wrócił ...inny,choć ten sam.:)
UsuńŚwietne są te stare kabarety:)Laskowik i Smoleń, Kabaret Dudek, byli bezkonkurencyjni:)Po tylu latach śmieszą. Te dzisiejsze kabarety jakoś takie... Nie bardzo do mnie przemawiają.
OdpowiedzUsuńSpokojnych, radosnych świąt życzę:)
ja tez Violu wole te stare kabarety...:)
UsuńDzieki za zyczenia,wzajemnie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wesołych, rodzinnych i spokojnych świąt. Wszystkiego, co najlepsze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń