Rok przestępny się kończy, przed nami Nowy Rok 2013. Nie wiem jak Wam, ale mnie bardzo szybko tak w ogóle leci czas, tydzień za tygodniem i tylko to niepokoi. Może rok 2013 będzie lepszy i choc troszkę w o l n i e j s z y? Takie mam nietypowe zyczenie...:P. Szczególnie wolno powinien leciec czas letni. Bo ja jednak tęsknię za latem...:)
Ostatnio na YT znalazłam odpowiedź na pytanie, które zawsze mnie nurtowało, kiedy byłam dzieckiem: skąd św. Mikołaj bierze prezenty, które wozi w worku po świecie dla dzieci...Odpowiedź jest taka prosta...:P Swoją drogą, hm, ze świętością nie bardzo ma wspólnego jakby, ale intencje miał na pewno dobre...:P
W Krakowie lekki mrozik, nie ma niestety śniegu, a więc i troszkę bez uroku te święta, ale...zima przecież jeszcze trwa...:) Taką prawdziwą zimę można sobie wyobrazic w górach...bo tam jest najpiękniejsza,chociaż przyznam się, że przyzwyczajona do miejskiego życia, do jego wygód, nie chciałabym chyba na stałe mieszkac w górach. Zima jest tam piękna,ale...na pewno cięższa do przeżycia dla mieszkańców.
"Kolędy - przypuszczalnie mają swoje korzenie w tańcu, który od wieków służy człowiekowi do okazywania radości i z którym często łączy się śpiew. Jedna z pierwszych okazji do śpiewania kolęd pojawiła się na przełomie XII i XIIIw., kiedy to św. Franciszek z Asyżu, ustawiał w kościołach szopki i nauczał historii o narodzinach Zbawiciela za pomocą figur i żywych obrazów, gdyż wówczas niewiele osób umiało czytać i pisać. Początkowo słów kolęd nie spisywano, przekazując je sobie ustnie. Pierwszy, istniejący zbiór kolęd pochodzi z 1521r. W Polsce od domu do domu, wędrowały grupy kolędników, którzy śpiewali nie tylko kolędy, ale i pastorałki. Tradycja ta przetrwała do dziś, a kolędy są niewątpliwie najpiękniejszymi i najchętniej śpiewanymi pieśniami." /z netu/ ************************************************************ Gwiazda Świeciła gwiazda na niebie srebrna i staroświecka. Świeciła wigilijnie, każdy ją zna od dziecka.
Zwisały z niej z wysoka długie, błyszczące promienie, a każdy promień – to było jedno świąteczne życzenie.
I przyszli – nie magowie już trochę podstarzali – lecz wiejscy kolędnicy, zwyczajni chłopcy mali.
Chwycili w garść promienie, trzymając z całej siły. I teraz w tym rzecz cała, by się życzenia spełniły. Leopold Staff
Wesołych i Radosnych Świąt Wszystkim Wam życzę, spełnienia marzeń i mile spędzonych chwil w gronie najbliższych.
Proponuję mały przerywnik, między przedświątecznymi przygotowaniami..:-) Są takie kabarety, artyści - kabareciarze, których po prostu się nie zapomina... Zenon Laskowik, w okresie PRL-u, twórca kabaretu TEY w Poznaniu.
Coś z akcentem krakowskim, czyli jak powinien wyglądać profesjonalny wywiad ze znaną gwiazdą...:P
********************************************************************* Tak sobie myślę... jak by mi ktoś tak pięknie na trąbce grał i śpiewał, to mogłabym zaczynać każdy dzień od...Bacha, czemu nie...:P
Był kiedyś taki ktoś...kto wywarł swoją muzyką na mnie,ówczesnej nastolatce wielkie wrażenie...ogromne, można rzec. Lata 70 - te, moja młodość,do której często wracam. ELVIS PRESLEY Pokochałam jego piosenki ,od momentu usłyszenia tego utworu,który popłynął z radia pewnego dnia...
a potem tego:
No i już byłam jedną z miliona fanek,przyznaję. :-) Pokochałam jego utwory,jego głęboki głos,niepowtarzalny... Trzeba jeszcze tu nadmienić , że do nas przychodziły hity z Zachodu z "lekkim" opóźnieniem,co tam juz hulało,u nas było nowością.I to jeszcze nie wszystko tak łatwo "przechodziło",cenzura działała...:P Wiecej było piosenek raczej ze strony naszych bliższych sąsiadów...ot chociażby Karella Gotta,czy H.Vondraczkowej,nie powiem, też ich lubiłam. Wśród moich koleżanek i kolegów mieliśmy podział: na fanów Beatlesów i fanów, a raczej fanki Presleya...:P, ale żadnych wojen nie toczyliśmy, bez obaw...:P Elvis Presley sprzedał ponad jeden miliard płyt na całym świecie – to drugi najlepszy wynik w dziejach muzyki,po zespole the Beatles,jak podaje wikipedia. John Lennon powiedział niegdyś znamienne słowa: „Przed Elvisem nie było nic”. Presley otworzył nowy rozdział w dziejach muzyki. Dał początek muzyce rockandrollowej, stał się wzorem dla wielu wykonawców. Zmarł 16 sierpnia 1977 roku, w wieku zaledwie 42 lat...atak serca. Tak podały media. Narkotyki,alkohol, sława, zgubiła go jak i wielu innych. Pod koniec zniszczony,chory, z problemem nadwagi, nadciśnienia... Szkoda... Byłam wtedy w technikum,wakacje...sierpień....i ta wiadomość.Smutna,a przede wszystkim...zaskakująca.
Przypominam tu moje ulubione piosenki Elvisa,bo wracam do nich czasami...
********************************************************* "My Way" A teraz, kiedy koniec jest już bliski I zaczyna się akt ostatni Mój przyjacielu chciałbym jasno powiedzieć ci O tym, czego zupełnie jestem pewny Życie przeżyłem pełnią sił I wszystkich świata dróg zaznałem Co więcej powiem ci, że żyłem tak jak chciałem Czego żałuję? Kilku spraw, lecz z drugiej strony niezbyt wielu Zrobiłem to, co zrobić miałem, przejrzałem wszystko bez wyjątku Z uwagą planowałem każdy krok Z uwagą go odmierzałem Co więcej powiem ci, że żyłem tak jak chciałem...../fragm/ ...
************************************************************************* Ostatniej nocy włączyłem radio, by wysłuchać wiadomości. Nagle.... ..Poczułem, że moje serce pęka, a moje życie się kończy, gdy na granicy dni usłyszałem głos spikera mówiącego:
Wielki gwiazdor rock 'n' rolla, Elvis Presley, znany też jako "Król", zmarł właśnie w szpitalu w Memphis, Tennessee, USA, w wieku 42. lat.
Pamiętam Elvisa Presleya... Jak uwielbiałem Jego śpiew! Więc mój dzwon nigdy nie umilknie, Bo to jest jeden, jedyny Król.
Pamiętam Elvisa Presleya... I wiem, że nigdy mnie nie uwolni. Tak, jakby śpiewał "Teraz lub nigdy", Już mej pamięci przekroczył drzwi.
Zawsze kiedy słucham tego utworu,skomponowanego po śmierci Elvisa i jemu poświęconego,dziwnie się czuję...
Love me tender...znowu się wsłuchuję w mój ulubiony utwór...wracają szalone lata 70 - te...:)
Według chińskiego horoskopu nadchodzący rok 2013 upłynie nam pod znakiem Węża. Na okres sześćdziesięciu lat rok Węża występuje aż pięciokrotnie. Przy czym za każdym razem odpowiada mu inny wschodni żywioł. Na rok 2013 przypada żywioł wody i dlatego rok ten będziemy nazywać Rokiem Wodnego Węża. Kto urodził się w roku Węża, ten odnosi w życiu sukcesy dzięki własnym pomysłom i cierpliwości. Jest odważny i zdecydowany, potrafi sprytnie uporać się z każdymi trudnościami. Oczywiście,nie można tu pominąć słynnego powiedzenia,że jak ktoś ma węża w kieszeni to...ale to przecież nie każdego dotyczy...:P W XX wieku Rok Węża wypadł w :1905, 1917, 1929, 1941, 1953, 1965, 1977, 1989 oraz 2001 roku. Nie ma mnie w tym Roku Węża,no cóż...ja jestem w Roku Psa,sprawdzałam,a to dopiero za kilka lat...Pies jakoś mi się lepiej kojarzy niż wąż,ale...No właśnie,to "ale" to właśnie dotyczy ...węża. Bo wąż ,chociaż kojarzy się z czymś złym, niebezpiecznym, podstępnym i jadowitym - uważany jest również za zwierzę bardzo sprytne , obdarzone tzw. intuicją i inteligencją. Przyznam, że węże od zawsze mnie fascynują, podziwiam je...oczywiście z daleka.:P Są piękne, nie da sie zaprzeczyć (zdj. z netu):
Z ciekawostek : na Tajwanie jada się dużo węży, gdyż ich mięso podobno dobrze działa na oczy. Nie wyobrażam sobie jednak jeść cokolwiek z...węża, brrr. Z wężem kojarzy mi się nawet coś,co nie jest wężem - węgorz,który podobno jest smaczny.Nie jadłam i chyba nie będę...
Do wybitnych Wężów należeli: Gandhi, Lincoln, Mao Tse-tung, Kalwin, Kopernik, Darwin, Picasso, Schubert, Brahms, Mendelssohn, Goethe, Dostojewski, John Kennedy, Gogol, Nobel .
Rok Węża, mimo,że ma 13 -tkę w końcówce, ma kojarzyc się z rokiem nadziei, bo 13-tka to również godzina 13-ta, pierwsza godzina każdego nowego dnia, w którym wszystko co dobre, zdarzyc sie może... Patrzmy więc na ten następny rok, Rok Węża...z optymizmem:)
czemu w mordę dostałem filozof zapytał zgubiłem maskotkę od niej drobiazg rozpacz mała słonik wyleciał gdy myślałem w pociągu podmiejskim. nie ma grzechów średnich lekkich i powszednich gdy miłość zdenerwujesz każdy grzech jest ciężki /ks.Jan Twardowski/
Często gubimy różne rzeczy: parasolki, portfele, dokumenty, gubimy nawet własne głowy, ale są rzeczy, których nam GUBIĆ NIE WOLNO...:)