sobota, 14 lutego 2015

tęsknić...

Pragnienie

Tak bardzo bym chciała
mieszkać gdzieś nad morzem,
podziwiać je w słońcu,
w zachodu wieczorze,
patrzeć jak horyzont
spleciony jest z niebem,
falami ochłodzić tęsknotę
- do Ciebie...

O wschodzie podziwiać
« nimf » morskich igranie,
znać prawo odpływu -
przypływu wracanie
i wchłaniać to piękno
całym mym istnieniem,
każdą cząstką siebie

- cichym zapatrzeniem.

Zaznaczyć brzeg morski
bosymi nogami,
czuć w dłoni swej jantar
pomiędzy palcami,
dar fali sztormowej
rzucony na plażę,
drobny okruch szczęścia,

dany ludziom w darze.

Miast nocy bezsennej
usiąść pod wydmami,
zanurzyć swe stopy
w piach - po dniu rozgrzanym,
żal serca uciszyć
szumu kołysaniem
i zasnać spokojnie

- nad ranem.          
                   Krystyna Kunigiel-Jabłońska





Im jestem starsza, widzę, jak niepotrzebne są podziały na tych, co twierdzą, że morze jest piękniejsze od gór i odwrotnie /nie wspominam o pięknych jeziorach, ale spór zawsze dotyczył gór albo morza/. 
To bezsens, bo każda kraina ma swoje piękno, za którym tęsknimy, kiedy za długo tam nie bywamy.
Tęsknimy za magią morza, za przepięknymi zachodami słońca, niesfornymi falami i ciepłym wiatrem. Dawno nie byłam nad morzem, ale bywałam...i tę magię zapamiętałam już na zawsze.Ten piękny wiersz, który znalazłam w necie, przypomniał mi ją.
...

i wchłaniać to piękno
całym mym istnieniem,
każdą cząstką siebie

- cichym zapatrzeniem.

35 komentarzy:

  1. Wiesz krakowianko że w moim przypadku zaistniał pewien paradoks.do morza mam blisko bo 90 kilometrów a do gór pewnie z 35 a moze wiecej a tesknie bardziej za morzem.Myslę ze dlatego tak jest bo z morzem bardziej się zżyłam właśnie dlatego ze mam je blizej.Pozdrawiam cię walentynkowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli sprawa zżycia się z krainąktórą pokochałaś...czyli z morzem...ja mam góry bliżej,ale czasem jest we mnie tęsknota za morzem i ciepłym piaskiem...:)
      pozdrawiam też walentynkowo jeszcze:))),

      Usuń
    2. Marysiu i ja tęsknię za górami i w swej tęsnocie wierzę że przyjdzie i na ni czas:)

      Usuń
    3. o tym właśnie piszę,tęsknimy często za tym,co daleko mamy,albo rzadko odwiedzamy...:)

      Usuń
    4. Czytam że napisałam u mnie 35 zamiast 350km do gór.Ach 35 km to by był rzut beretem:))

      Usuń
    5. to nic Elu, czasem źle sie cos naciśnie na klawiaturze,domysliłam się...:)

      Usuń
  2. Morze jest fajne jak się ma małe dzieci. Można wtedy razem z dzieciakami robić domki z piasku, albo się trochę popluskać. Ale później to już tylko góry zostają, przynajmniej jak dla mnie. Niestety, góry mam dalej niż morze, no ale cóż, mówi się trudno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. morze jest zawsze fajne...nawet bardziej bez dzieci,bo bardziej dostrzegamy jego uroki...mamy czas na kontemplację i smakowanie widoków,długie spacery wybrzeżem...z dziecmi też fajnie,ale bardzej wtedy skupiamy się na...dzieciach...:D)))

      Usuń
    2. krakowianko i ja uważam że smurf zapomniał o romantycznych spacerach.Aż do niego nie podobne:))

      Usuń
    3. no właśnie Elu, gdzie ten Smurff sentymentalny ? aż tak twardo chodzi już po ziemi?...koniec świata...D

      Usuń
    4. A cóż to, czyżby w górach nie było super widoków i nie może być tam romantycznie? Może i to jeszcze bardziej niż nad morzem :)

      Usuń
    5. Smurffie,uważam,że każda kraina ma swoje piękno...jeżeli ja np.dawno nie widziałam morza,po prostu tęsknię i wspominam jego magię...kiedyś uważałam,że góry, ale z pozycji lat twierdzę,że to sztuczny podział...bo jeszcze inni tęsknia na przykład za wyspami egzotycznymi i też ich rozumiem...

      Usuń
    6. "każda kraina ma swoje piękno"
      Pełna zgoda, bo pustynia też potrafi być piękna, widziałem już piękne zdjęcia pustyni, a więc rzeczywiście każda kraina.

      Usuń
    7. w sumie piekno natury nas wszedzie otacza,do niektórych krain niestety...za daleko i za...drogo...

      Usuń
  3. Wpadam między jednym a drugim wyjazdem. Kocham naturę, lasy, wodę, góry. I gdziekolwiek nie jestem tam odpoczywam.
    Serdeczności z Łodzi ( jeszcze )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko, bo natura wszędzie jest piękna i gdziekolwiek jesteśmy,tam odpoczywamy...
      pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  4. Jakas taka nieromantyczna jestem:) Nie teasknie chyba za niczym specjalnym. Gory zawsze lubilam bardzo. Z praktycznego punktu widzenia...morze jest niezle na chwile, aby sie jodu nawdychac, a gora kroluja- w razie powodzi jest wysoko, wszystko splywa na dol:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawsze tęskie za tym,czego dawno nie widziałam...
      bardzo praktyczne podejście Aniu,tam gdzie wyżej,bezpieczniej...:)
      pozdrówki.

      Usuń
  5. Mieszkam nad morzem, a na plaży bywam - może raz w roku... ot, życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to brzmi jak - szewc bez butów chodzi...ale jakże to życiowe...
      Brunecie, bywaj na tej plaży nieco częściej...w miare możliwości,taki skarb masz tuz obok...;)

      Usuń
  6. Marzenia się spełniają, ale pod jednym warunkiem : nie można przestać marzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to Caddi...ja mam to jakby wszczepione na zawsze,życie bez marzen jest puste...

      Usuń
  7. Zarówno góry jak i morze są najpiekniejsze wtedy gdy podziwia się je samemu lub z najbliższą osobą/osobami. Najpiekniejsze nawet miejsca tracą na urodzie gdzy jest w nich za dużo ludzi, hałasu, dzwoniących komórek i pstrykających aparatów fotograficznych.
    Dobrze godom Marysiu????
    Buźka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam sie z Tobą Jadziu w stu procentach...dobrze godosz,hahaha

      Usuń
  8. a najlepiej, to jak są góry nad morzem... i po kłopocie...
    pozdrawiać jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to by też nie załatwiało sprawy...spowszedniałoby...haha
      może jeziora wtedy przeżywałyby swoisty boom...aż strach myśleć...
      wystarczy np.długi weekend a ludziska chcą góry zadeptać....DOSŁOWNIE...D

      Usuń
  9. Zawsze kochałam góry. Jednak teraz tęsknię za morzem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo przychodzi taka tęsknota...morze ma swój urok...

      Usuń
  10. Piękne słowa.
    Często jak coś utracimy to zaczynamy doceniać piękno. Ja ciągle tęsknię za górami :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację Zbyszku, a za górami prawidłowo tęsknisz...bo pewnie dawno ich nie widziałeś...hej...:))
      pozdrówki:)

      Usuń
  11. Piękne słowa.
    I ja czasem tęsknię za morzem,choć nie chcaiłabym raczej nad nim mieszkać.Pewnie spowszedniałoby i...nie tęskniłoby się tak za nim! ;)))
    Ściskam Cię serdecznie Krakusku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest Angie, miło,że zaglądnełaś;)))

      Usuń
  12. Tak bardzo bym chciała...
    przeczytać wersy pisane rymem,
    przez diabelsko- anielską dziewczynę,
    co pod Smoka siedzi bokiem
    i tym dyryguje...blogiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę...jak ładnie napisałaś wesko...:)))
      ale ze mnie nie będzie poetki,haha

      Usuń
    2. Wystarczy, że w Duszy gra... ;)

      Usuń