sobota, 11 maja 2013

Bo....WIOSNA :-)

Ostatnio rzadziej zaglądam na blogi, rzadziej piszę...i tak już będzie.
Coraz więcej czasu poświęcam realowi.
I praca dośc intensywna niestety  i...WIOSNA, a więc mniej siedzenia przy kompie.
Może to też i tzw. zmęczenie wiosenne?...nie wiem.

PIEKNIE JEST , troszke opóźniona ta wiosna, ale jakby chciała nadrobic to opóźnienie, 
bo CZUJĘ ,WIDZĘ SZALEŃSTWO  w tym wybuchu zieleni, żółci, różu, bieli...a łąki pełne żółtych mleczy to istne kobierce!
Nareszcie zakwitły BZY....ech...
W mieszkaniu obowiązkowo musi nimi pachniec, nie ma innej opcji..:P




                                fot.krakowianka

                                          fot.krakowianka
         
                                                     głowa w... :P

                                                  
"Jak pięknie by mogło być
Na ziemi wiecznie zielonej
Wystarczy wiedzieć, gdzie wstaje świt
I pójść, i pójść w tę stronę

Wśród szczęku broni, zgiełku spraw
Krzyczą Kasandry wszystko wiedzące:
Tu mądrość świata na nic się zda
Tu trzeba umieć spojrzeć w słońce"...

/fragm/



*********

"Panno pszeniczna, zielonooka
Nachyl się nad moim życiem
panno o włosach sypkich, jak piasek
Pozwól się tobą zachwycić

Panno pszeniczna, miodowa
Panno dobrej jesieni
Kiedyś ci serce podarowałam-
Okryj mnie płaszczem nadziei

Ogrzej mi serce w nocy
Ogrzej mi myśli w dzień
Niech echo twoich kroków
Rankiem napełni sień ..."

/fragm/



Jeszcze raz przepraszam,że mnie tu będzie jakby...mniej...ale będę wpadac do Was...:-)

(zdjęcia z komórki,to również i nie najlepsza jakośc,za to też przepraszam..:))

Już więcej nie będę używac słowa "przepraszam",norma przekroczona...:P


24 komentarze:

  1. Zapachniało bzem! Mam go przy domu i od prawie trzydziestu lat przycinam i dbam, by kwitł.
    Serdeczności i siły na trud zmagania się z realem:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Krzyśku:)
      dla mnie BEZ to jak narkotyk...:P)))

      Usuń
  2. Zapach i wygląd zniewalający. Też zaczyna pochłaniać mnie real, ale taka chyba natura wiosny i lata. Chce się być wszędzie i wiele robić. Super dźwięki wybrałaś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację Zbyszku,czasem chce się jak najwięcej tej WIOSNY poczuc,zobaczyc...mimo zmęczenia,bo niestety Unia kochana dodaje nam pracy...:(
      pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Krakowianko, jak Ci pięknie, bzowo w tym bukiecie!:) A ja jeszcze czekam na mój pod domem, by w pełni zapachniał! Jest już tuż, tuż... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Even,ja juz mam pod blokiem kwitnący bez,pachnie mi po wyjściu,ale ten to kupny...haha
      a pod oknem lipa zapachem odurza...

      Usuń
    2. Lipę też miałam - potężne drzewo, ale... wycięli:( tak jej żałowałam, że słów brak.
      Myślę, że dziś, najdalej jutro i u mnie zapachnie rozkwitłym w pełni bzem:)

      Usuń
    3. Even...po prostu wszędzie zapachy...wiosny,ech...

      Usuń
  4. Bez kojarzy mi sie z namiętnym pocałunkiem:))))Zima była intensywna teraz kolej na wiosnę!Aż boję się myśleć co bedzie latem:)))))Nutki refleksyjne...Scciskam cie Krakowianko mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluś...a Ty tak wiosennie nastawiona na maxa...haha
      buziaki posyłam :)

      Usuń
  5. Witaj
    Bzy uwielbiam, na jutro mam ich obiecany bukiet :)
    Pozdrawiam mile na spokojny tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morgano,witaj zatem w klubie ...;P
      pozdrawiam również mile:)

      Usuń
  6. To ja nie wiedziałam, że Smoczek tak ładnie wygląda w bzach... :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko,miło mi,ale to bzy są tu bohaterem,ja tylko je wącham...:P))))
      tak jak w wierszu Tuwima - głowę w bzy,w zatracenie...:P)))

      Usuń
  7. Jak miło -
    bez, Halina Frąckowiak - i Krakowianka :))
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno,tak jakoś bzowo teraz,pachnąco...dzięki serdeczne:)

      Usuń
  8. Pięknie jest! Wreszcie! U nas w ogrodzie bez też przecudnej urody, tylko żal mi go zrywać do wazonu, bo tak szybko więdnie... Nie znikaj z bloga, smutno będzie!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,nareszcie,bo ten bez tak się spóźniał jakoś...:P))
      Trutniowa,nie odchodzę,ale rzadziej tu będe,napisałam usprawiedliwienie...:P)))
      (w czasach szkolnych takie czasem pisałam z podrobionym podpisem taty,bo był łatwiejszy,ale ciii...haha)

      Usuń
  9. Bzy pasuja do Ciebie!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Judytko,a BEZ kochają wszyscy chyba...szkoda,że jest tak krótko...:)
      pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Krakusku Drogi , u mnie cały dom jest w bukietach bzu:) Wczoraj myślałam nawet o zrobieniu zdjęć wszystkim bukietom.
      Przed domem 6 krzewów bzu, z czego 4 tak już dorodne i wysokie, że niemal dosięgam ręką z okna :))) A cieszy to tym bardziej, że kiedyś sama je sadziłam! :)))
      Aaa, bo zapomnę znów:świetna szata graficzna smoczej jaskini! :)

      Usuń
  10. Ty taka bziara jak i ja, choiazby miał być kradziony, hiii..hiii. Na szczęście mam swój własnoręcznie posadzony, fioletowy i pachnący... Jak wiosna ti bez musi być u mnie w domu. Mógłyby być cały rok, ale se ne da. Pozdrawiam konwaiowo bzowo.

    OdpowiedzUsuń
  11. No, ale za to trawy, że kosiarka nie nadąża. Za to dzisiaj odkryłem różne kolory zieleni obserwując las. Zastanawiam się czy zdjęcie potrafi oddać to co widzę ze swojego balkonu.

    OdpowiedzUsuń