wtorek, 7 sierpnia 2012

podwodna pięknośc

Od zawsze fascynowały mnie filmy przyrodnicze ,szczególnie te o faunie i florze podwodnej.Dostarczają mi wiele emocji...Tak jak ostatnio emitowany film stacji BBC z cyklu EARTH.
Jest tyle gatunków ryb,niektóre  niesamowite...człowiek patrzy i podziwia...
Moim faworytem podwodnych głębin ,rybą,która jest największą rybą świata jest rekin wielorybi...( długośc dochodząca do ok.13 metrów,ciężar ok 14 ton).Wyobraźcie sobie ,taka ryba dochodząca długością do 5 piętra...Olbrzym.
Pływająca pięknośc,gracja...niesamowicie piękne ubarwienie.Jest to ryba łagodna,żywiąca się planktonem ,olbrzymia,a więc wrogów nie ma...Jak widac na filmie(poniżej) leniwie  płynie,co jakiś czas otwierając "pyszczek"...:P)

Pożywienie jakby samo wpływa ,przy okazji taki olbrzym czyści podwodne środowisko naturalne .
Rekin wielorybi według mnie jest najpiękniejszą rybą,tak jak na lądzie takim najpiękniejszym zwierzęciem według  mnie jest...tygrys.Natura nie poskąpiła tym zwierzakom pięknej "szaty" i niesamowicie pięknego wyglądu.

.

Podwodny świat jest fascynujący, tu tak samo jak i na lądzie trwa walka o życie,o przetrwanie,bo człowiek wtragnął i zagroził niektórym pięknym gatunkom.
W swoim naturalnym środowisku mają szanse przetrwania,bo nie wszystkie  nadają się do życia w akwariach,chocby największych - rekiny należą do tych, które najtrudniej znoszą niewolę,czasem zdychają mimo najlepszych warunków. Nie potrafią życ bez przestrzeni,wolności..

Mam nadzieję,że najwięcej ich zostanie tam, gdzie wyglądają...najpiękniej.W oceanach.
Mimo straszenia nas rekinami, to człowiek jest dla nich zagrożeniem,człowiek,który jest tak po prawdzie intruzem w świecie podwodnym,a jeżeli nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa ze strony ryb drapieżnych...to dochodzi do tragedii.Bezmyślnośc drogo kosztuje.
Ja sobie w każdym razie nie wyobrażam oceanów bez...rekinów.
Tak jak lasów bez...wilków.
To nie są zwierzęta dające się oswoic,choc człowiek na siłę to robi nieraz...te gatunki przede wszystkim kochają życie na wolności...Mają prawo do tego.
Pozwalają się podziwiac,oglądac...filmowac...i tak powinno pozostac.


Poniższy film pokazuje,że można byc obok...i wzajemnie sobie nie przeszkadzac....

Zwierzę,nie czując zagrożenia,zachowuje się spokojnie...

Ja niestety po prostu bałabym się tak blisko podpłynac, mimo ,że ryba jest łagodna...jej wielkośc wystarczy,żeby się jej bac...:P
Niemniej jednak,nigdy tak do końca nie wierzy się zwierzęciu...jeden nieopatrzny ruch i można wystraszyc ,a wtedy zwierzak się broni po prostu...
Mnie wystarczy przyjemnośc patrzenia...chociaż nie powiem, gdybym miała możliwośc zanurzenia się w specjalnej klatce,z eskortą specjalistów,to na pewno takie oko w oko z rekinem,podnosi poziom adrenaliny na maxa, przygoda nieziemska...to jakby skoczyc na banji...co dla mnie jest nie do wykonania...:P

po tych podwodnych spotkaniach z rekinem....troche relaksu, w temacie...:)






Uwaga: fajnie się ogląda te filmy ,dając opcje trybu pełnoekranowego, jak ktoś się nie boi...:P ))
                 super efekt...

22 komentarze:

  1. rekin wielorybi to pełen luzik... żywi się planktonem i nie ma takiej opcji, by chciał Cię zjeść... co najwyżej może Cię uderzyć, gdy poczuje się zagrożony... tylko przy tej różnicy rozmiarów jest to naprawdę bardzo mało prawdopodobne...
    cały myk polega na lęku przed słowem "rekin"...
    pozdrawiać :))...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak,to prawda boimy się słowa rekin,bo już widzimy krwiożerczą bestię,z filmu "Szczęki"..:P))
      tak,ten typek wielorybi to zupełny luzik,jedzenie samo mu wplywa do paszczy jak ją rozdziawi i płynie dalej...
      Ale to w sumie piękne,że ma tyle wolności,przestrzeni...nie wyobrażam go sobie w niewoli...
      u tego rekina jednak wielkośc jest dla mnie czymś rewelacyjnym...taki olbrzym,a tyle gracji w jego ruchach...

      Usuń
  2. To prawda, podwodny świat fascynuje, ale i przeraża. Ja też chętnie oglądam takie filmy, szczególnie z serii BBC. A pobyt w klatce..., no nie wiem czy bym wytrzymał napięcie, może jakieś delfinki poproszę :)
    Dziękuję za link muzyczny i przypomnienie E. Morricone, człowiek zapomina, że są takie fantastyczne utwory.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. tak,to ciekawy świat,ale i bardzo niebezpieczny...
    Ja tez nie wiem,czy bym wytrzymała,gdyby do krat taki wielki rekin się zbliżał...ale mogłabym spróbowac,gdybym wiedziała,że klatka szybko zostanie wciągnięta na górę,na mój znak...P)))
    Miło,ze link odczytałeś i spodobał się...)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedys w latach mlodosci zazdroscilem sp.Michalowi Suminskiemu z programu dla dzieci "Zwierzyniec" i Toniemu Halikowi i innym podroznikom.I dzisiaj moge powiedziec o sobie,ze jestem wlasnie typem podroznika.Nie dokumentuje tego,co widzialem,tak jak oni.Ciesze sie sam,na bierzaco.Widzialem wiele.Rowniez i takie widoki na zywo.Skaly na Szetlandach,albo Fiordy w Norwegii,ale i Przyladek Dobrej Nadziei w RPA i flamingi w Namibii.Rowniez piekne las Palmas i wiele innych cudnych zakatkow.Ale jednak ...dzikosc natury jest ...najpiekniejsza.Podrozowalem nie majac pieniedzy.Wykorzystywalem kazda dogodna okazje.I tak minelo jakies 45 lat od czasow "Zwierzynca".Teraz jestem wsrod muzulmanow w Anglii,a jutro ...wracam do Polski.Fajnie jest,jak sie spelniaja marzenia.Szkoda tylko,ze cywilizacja tak szybko i bezlitosnie niszczy te dzikosc i to...piekno.Pozdrawiam. Julek

    OdpowiedzUsuń
  5. to Julku wiele zwiedziłeś,sam widziałes wiele,jak piszesz.Ale Tony Halik,czy inni podróżnicy,właśnie dzięki temu,ze nam przekazali filmy,ja np.mogłam to oglądac i poznawac.Bo pewnie nigdy nie będe tak daleko,zauważyłam,że z wiekiem coraz mniej mi się chce ryszyc dalej...brakuje mi tego "powera",bodźca...bo pieniądze nie są przeszkodą,można tanio też podróżowac.
    Masz rację,cywilizacja niszczy dużo...dla wygody człowieka,a człowiek w sumie lubi odpoczywac na łonie natury...a niszczy ją.
    Pozdrawiam miło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czlowiek zyjacy w zgodzie z natura i z dala od cywilizacji jest spokony,wyciszony.Piekny.A cywilizacja wymusza pospiech,stres,agresje.Wrecz falsz.No,ale gdzies trzeba mieszkac.Mnie sie udalo polaczyc prace i podroze i to jeszcze w tym wcieleniu.Pamietam np.maly kamien,ktory przywiozlem z Afryki.Lezal tam pewnie miliony lat,az znalazl sie w moim domu.No,ale po jakims czasie dzieci mi go ...wyrzucily do smieci.Zal pozostal do dzis.O ..."glupi "kamyk.Julek

      Usuń
    2. Bardzo ciekawa prace miałeś Julku,no...no...
      Masz rację,z dala od cywilizacji jesteśmy inni,wyciszeni,nie gonimy tak...dostrzegamy piękno wokół nas.
      Niestety,cywilizacja już nas wciągnęła jak macki ośmiornicy...ważne,zeby umiec dostrzegac naturę,zatrzymac się co jakiś czas w biegu,by zobaczyc,jaki świat jest piękny....

      Usuń
  6. Gdybym mogla raz jeszcze "wybierac" swoje zycie bylabym podrozniczka, pisalabym ksiazki, robila piekne fotografie i zyla jak Blekitny Motyl...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judytko, niejeden by tak chciał...:))))

      Usuń
    2. ja też ....w drugim wcieleniu byłabym...podróżniczką:)

      Usuń
  7. Naszukałam się, ale myślę, że było warto... tego, który mnie zachwycił, nie ma już na youtube, ale znalazłam podobny -
    mój sposób na relaks... połączenie obrazów podwodnego świata z muzyką:
    http://www.youtube.com/watch?v=kiuJHIZaN-8

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowny utwór Vangelisa...znam,zapodawałam go na moim starym blogu onetowym
      klip jest też super relaksacyjny,płaszczka też jak baletnica...
      dzięki Even,za ten klip:)

      Usuń
  8. Mam wszystkie części Planet Earth BBC
    i zaglądam do nich przynajmniej raz w tygodniu.
    To fantastyczny serial... i część opisująca
    podwodny świat też należy do moich ulubionych.

    Oj... popływałabym tak sobie, popływałabym. ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violuś,to wiesz o co mi chodzi...a nasza Ziemia,to i w większej cześci oceany...
      Fajne to pływanie,takie relaksacyjne,prawda?...:P

      Usuń
  9. chyba Cię zmartwię, ale nie lubię ryb. każde inne zwierzę, byle nie ryba ;( ale przyznam szczerze, że rekinek robi imponujące wrażenie. puściłam to na ekranie 38 cali i mnie urzekł ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ależ rozumiem,rozumiem...ja tez tak kiedyś myślałam,kiedy byłam dużo młodsza,potem "wciągnęłam się" w filmy o świecie podwodnym i wiem,że to świat fascynujący,chociaż groźny...Ogląda się te filmy jak najciekawsze filmy fabularne,jeśli są dobrze zrobione...
    Bardzo się cieszę,że rekinek Cie urzekł,taki spoko gośc...haha

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie mam 38 cali tylko 24 i tez dobrze widać. Lubie oglądać, ale pod woda na żywca, to raczej nie chciałabym się spotkać.
    Pozdrowki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację Grażynko,na żywca to raczej nie...ale w klatce...to tak bym chciała sprobowac...na sekundę...:P)))

      Usuń
  12. To prawda. Życie pod wodą jest fascynujące. Też lubię czasami oglądać. Wszystkiego dobrego Smoczku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Jadziu...tam,pod woda też jest życie...i to jakie!...ale dla nas dośc groźne...

      Usuń
  13. Witaj Marysiu, fajnie poobserwować z bezpiecznej odległości taaką rybkę:)Za żadne skarby nie miałabym odwagi być blisko takiego rekinka. Przeraża mnie jego wielkość, choć jest spokojny. Instynkt samozachowawczy może ochronić go przed intruzami, dlatego żeby się do nich zbliżyć trzeba wiele o nich wiedzieć. Masz rację, że ludzie za bardzo ograniczają ich wolność, wiele środowisk naturalnych jest zagrożonych przez człowieka, który myśli o korzyściach swoich nie bacząc na zwierzęta.
    Pozdrawiam serdecznie i pozostawiam Ci ciepłe myśli:)

    OdpowiedzUsuń