czwartek, 27 sierpnia 2015

SZOK

Dzisiaj przeżyłam szok i miałam włosy i minę o taką...przez pewien czas:


 Piszę na gorąco, miałam inny, poważny post zapodać,ale...

Otóż dzisiaj byłam u mojej lekarki po receptę.W poczekalni było 5 osób przede mną, czterech facetów i jedna kobieta.Tak jakoś od jakiegoś błahego tematu nawiązała się między mną a jednym z mężczyzn rozmowa.W pewnym momencie zeszliśmy na temat pijanych kierowców. Ja od razu, że to w sumie bandyci, a on mi na to, że nie ukrywa, że czasem jeździ po alkoholu, ale jeździ OSTROŻNIE. Jeszcze nikogo nie zabił. Jeździ -  nie, że mu się przytrafiło. Miałam przed sobą bandytę w całej okazałości...ciśnienie 400, chyba poproszę lekarkę o silniejsze leki. Tak na wszelki wypadek.

- Co by pani zrobiła, miałem taką sytuację /gość jakby chciał się wytłumaczyć /, przyjechał do mnie kuzyn, troszkę wypiliśmy, a tu za chwile mam telefon, że moi rodzice mnie proszą o podwiezienie, są za miastem u ciotki. No to wziąłem samochód. Niedużo wypiliśmy z kuzynem, a ja jeżdżę ostrożnie. /naprawdę niełatwo mi pisać ten tekst, ale muszę to wyrzucić/
- i wie pani, w drodze powrotnej , już blisko domu ktoś mi się na jezdni położył w poprzek, zatrzymaliśmy się, podchodzę, a tu...jakaś pijana w belę łachudra leży i nie ma siły wstać.Takie numery...widziała pani? 

Ja przyznam się, że odechciało mi się wszystkiego, jakaś niemoc mnie ogarnęła ...lekarka wezwała faceta do gabinetu, bo była jego kolej...a ja zastanawiałam się, czy on na pewno do właściwego lekarza trafił...
W jego mózgu zaszły nieodwracalne zmiany.

na odreagowanie tylko muzyka...






13 komentarzy:

  1. Tak to jest że usprawiedliwia się siebie a innych wrzuca loby sie do wiezienia!
    Masz rację krakusku że rece opadają kiedy sie takich pogladów słucha.
    kiedyś w towarzystwie była rozmowa na ten temat i ja stwierdziłam że z jazdą po pijaku jest jak z biciem kobiety przez mężczyznę.W obu przypadkach jeśli raz się to zrobi to zrobi sie i drugi...i trzeci.
    a muzyczka i owszem dzięki niej można ulżyc sobie:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brak mi słów...tu widzę wiele wątkow,bo że rodzice mu nie odmówili...to znaczy ,że skądś te wzorce brał...i koło sie zamkneło,pijany synus jedzie by odwieźć rodziców...kiedyś wprost na cmentarz zajadą,on to nazywa pomoca dla rodziców ...głupek jakiś

      Usuń
    2. A wystarczyłaby taksówka lub ktos znajomy kto by podwiózł rodziców.Ja to bym zamknęła wszystko w słowie NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ!

      Usuń
    3. przede wszystkim głupota...jego rodzice też dziwni...

      Usuń
  2. Ja nie wiem ze dorosly czlowiek swiadomosc niby jakas tam ma, a ...normalnie to slow brak, jak on mysli? Jakie tam u niego polaczenia neuronow i gdzie info trafia,...ale ostatnio jak w Polsce bylam i siostrzenca na pogotowie zawiozlam to natknelam sie na ekipe policji, ktora zwiola na dyzur pijanego w sztok motocykliste, i tez mi sie nogi ugiely, ze jak to tak? Stara sie czlowiek jezdzic jak Bozia przykazala a moze na takie bydle trafic i bedzie po zyciu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on sobie wszystko tłumaczy,a taki bezsens tego usłyszałam,że szok...tak sobie normalnie twierdzi,że czasem po alkoholu jeździ ,ale ostrożnie...ale świadomość...

      Usuń
  3. Jaki szok? Przecież każdego tygodnia policja łapie kilka tysięcy kierowców jadących na podwójnym gazie i nikogo to nie dziwi. Czyli jest mnóstwo takich ludzi i nic dziwnego, że jeden z nich czekał razem z Tobą w kolejce do lekarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zaszokowała Smurffie jego filozofia,koszmarne luzactwo, jak można pić przed jazda i mówić,że sie jedzie bezpiecznie...i jeszcze po rodziców jechać w takim stanie...to nie byl nastolatek,facet ok.40 lat...

      Usuń
    2. Założę się, że oni wszyscy właśnie tak uważają /że jadąc po kielichu jeżdżą bezpiecznie i dlatego nie stwarzają zagrożenia na drodze/, a te wszystkie gadki lekarzy o gorszej widoczności, spóźnionej reakcji, itp. to dla nich mowa - trawa. Dlatego jestem za dalszym zaostrzeniem przepisów, aby bezlitośnie karać tych kretynów, bo to jedyna droga, żadne inne środki zwyczajnie nie docierają do ich tępych mózgownic.

      Usuń
  4. Znam takich, na wsiach to norma, szczególnie w piątki i soboty. Oni nawet praw jazy nie mają. Głupki, szkoda życia innych, bo jak drzewo skoszą to jeszcze ich wina. Muzyka super. Pozdrawiam pourlopowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze nazwane Zbyszku,to po prostu głupki,bez wyobraźni...
      muzyka mojej młodości jest zawsze the best...:)

      Usuń